Kiedy wygrałam najnowszą książkę Thomasa Engera na Portalu Kryminalnym bardzo się ucieszyłam. Po udanej pierwszej części i pozytywnych recenzjach drugiej byłam bardzo zadowolona, że tak szybko do mnie trafi.
Były egzekutor długów Tore Pulli zostaje skazany za zabójstwo dawnego znajomego. Sprawa jest czysta – wszyscy wiedzieli o konflikcie między mężczyznami, gdy na miejsce zbrodni przyjeżdża policja, Pulli ma na rękach krew, a badania wykazują, że szczęka ofiary została złamana w sposób znany jako "podpis Pullego" z czasów, gdy działał na granicy prawa. Mimo to Tore utrzymuje, że jest niewinny. Kiedy zbliża się termin apelacji, prosi o pomoc Henninga Juula, dziennikarza, który rozwiązał już wiele spraw kryminalnych. Ale wybiera go także z innego powodu. Pulli ma informacje, dla których Juul zrobi wszystko. Wie, co stało się w nocy, gdy zginął syn dziennikarza.
Główny bohater Henning Juul usiłuje zmierzyć się z przeszłością. Siłą napędzającą jego działania w "Bólach..." jest chęć dowiedzenia się dlaczego i przez kogo zginął jego ukochany syn Jonas. Żeby się tego dowiedzieć pomaga Tore Pullemu, który twierdzi, że ma informacje na ten temat. Drugim bohaterem jest Thorleif - operator kamery, który przypadkowo znajduje się w samym środku wydarzeń. Ważną rolę odgrywają też postacie znane z "Letargu": była żona Juula, jej nowy facet i zarazem kolega dziennikarza z pracy - Iver i policjant Brogeland.
Autor ciekawie prowadzi fabułę. Nie zdradza wszystkich tajemnic, a na końcu wyciąga nawet asa z rękawa. Tym razem jestem zaskoczona przebiegiem akcji i rozwiązaniem zagadki. Dodatkowo Enger wiarygodnie przedstawił zachowanie i motywacje głównego bohatera.
"Bóle fantomowe" to wciągający kryminał, który skutecznie odciagał mnie od oglądania zmagań sportowców na Olimpiadzie. Po przecztaniu ostatniej kartki od razu zaczęłam szukać informacji o kolejnych tomach . Wydawnictwo Czarne na swojej stronie internetowej podaje, że kolejna książka Engera "Blodtåke" ukaże się w czerwcu 2013 roku. Nie jest to nawet tak późno zważywszy na to, że w Norwegii ukaże sie ona dopiero na początku 2013 roku. Na pewno będę na nią czekać z niecierpliwością.
Widzę, że nie zawiodłaś się na książce:).
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że skoro autor zaplanował 6 tomowy cykl, to dopiero w ostatnim nastąpi ostateczne rozwiązanie zagadki.
Zdecydowanie się nie zawiodłam :) Mam nadzieję, że ten wątek zostanie rozwiązany w kolejnym tomie, bo rozwlekanie mu chyba nie posłuży ;)
UsuńO, muszę sobie zanotować tego autora. Wygląda to naprawdę zachęcająco.
OdpowiedzUsuńI gratuluję wygranej!!! Czy chodzi o Syndykat czy coś innego?
Nie wiem, czy dobrze się wyraziłam, zadając pytanie :) Chodzi mi o portal, na którym wygrałaś.
UsuńJenah - dzięki! Z reguły nie mam szczęścia w kunkursach a tu niespodzianka. Nie, wygrałam na: http://www.portalkryminalny.pl/
UsuńHa! Cieszę się bardzo z Twojej wygranej i z tego, że miałaś okazję przeczytać tę książkę :D Ja niedawno ją czytałam i również przypadła mi ona do gustu :)
OdpowiedzUsuń