Z wielkim entuzjazmem i energią rozpoczęłam Nowy Rok. Pierwszy tydzień stycznia upłynął mi na czytaniu, oglądaniu filmów, spotkaniach z rodziną i znajomymi. Wolne w pracy poskutkowało czterema przeczytanymi książkami. Zgodnie z noworocznymi postanowieniami ograniczam wizyty w bibliotece, na razie odbieram rezerwowane wcześniej książki, których i tak jest sporo, więc spodziewajcie się stosiku :)
"Lista marzeń" Lori Nelson Spielman
Trzydziestoczteroletnia Brett Bolingher ma wszystko. Przystojnego i ambitnego chłopaka prawnika, piękne mieszkanie i dobrą pracę w rodzinnej firmie kosmetycznej. A przynajmniej tak jej się wydaje. Gdy po chorobie umiera jej matka Catherine, Brett spodziewa się przejąć jej udziały w Bolingher Cosmetics i objąć stanowisko dyrektora generalnego. Odczytanie testamentu przynosi zdumienie. Kobieta zamiast oczekiwanej fortuny musi wypełnić listę marzeń, którą napisała jako nastolatka. Ta lista przewraca życie Brett do góry nogami.
Debiutancka książka Spielman to ciepła opowieść o spełnianiu marzeń, nawet tych zapomnianych i porzuconych. Choć miejscami jest trochę przewidywalna to czytałam ją z wielką przyjemnością i kibicowałam głównej bohaterce. "Lista marzeń" jest książką bardzo sympatyczną - miejscami zabawna i lekką, kiedy indziej poruszającą poważniejsze tematy, skłaniająca do uronienia łzy. Urocza książka, na góra dwa wieczory.
7/10
"Lisia dolina" Charlotte Link
Matthew i Vanessa Willard w czasie podróży samochodem kłócą się. Mężczyzna zatrzymuje się na parkingu i idzie na spacer z psem, zostawiając partnerkę w samochodzie. Po powrocie nie zastaje jej na miejscu - Vanessa zaginęła bez śladu. W tym samym czasie policja zatrzymuje drobnego przestępcę Ryana Lee. Aresztują go za pobicie nie wiedząc, że Lee na na koncie poważniejsze przestępstwo - porwanie. Gdy Ryan trafia za kratki, nie ma odwagi, by wyznać prawdę. Po dwóch latach porywacz wychodzi na wolność, a historia powtarza się.
Charlotte Link to znana niemiecka autorka powieści obyczajowych z wątkiem kryminalnym. Od czasu "Domu sióstr" Link nie przydarzyła się aż tak dobra książka, ale "Lisia dolina" to jedna z jej lepszych książek. Prawie do samego końca zastanawiamy się co stało się z Vanessą - udało jej się uwolnić, czy nie? Tym razem autorka zwiodła mnie na manowce, nie domyśliłam się rozwiązania zagadki. Link szczególnie cenię za pogłębioną charakterystyką postaci, szczególnie Ryana Lee, któremu nawet w pewien sposób współczułam. "Lisia dolina" to wciągająca powieść, która zadowoli prawie każdego fana kryminałów.
7/10
"Spokój duszy"
Camilla Grebe, Åsa Träff
Siri Bergman jest psychologiem i wraz z dwójką kolegów - Ainą i Svenem prowadzi poradnię psychoterapeutyczną. Pewnego dnia, nieopodal swojego domu, Siri znajduje ciało pacjentki. Okoliczności śmierci i list zostawiony przez zmarłą sugerują samobójstwo. Kobieta w liście sugeruje, że decyzję o śmierci podjęła pod wpływem psychoterapeutki. Załamana Siri zaczyna wątpić w swe umiejętności, ale nie wie, że w ciemnościach czai się ktoś, kto źle jej życzy.
Siostrzany duet nie wywiódł mnie w pole. Rozwiązanie zagadki nie jest zbyt trudne, ale książkę czyta się z pewnym napięciem. Dużym jej atutem jest aspekt psychologiczny, bo końcu Åsa Träff jest psychologiem. Nie jest to książka dla której zarwałabym noc, ale sprawnie napisana historia, która może się podobać.
6.5/10
"Lisia dolina" to coś dla mnie, lubię nieplanowane rozwiązania i duże zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńMnie osoba sprawcy zaskoczyła, ale kto wie może Ty odgadniesz :)
UsuńPolecam "Alex" Lemaitre. Prawdziwy majstersztyk wsrod thrillerow.
OdpowiedzUsuń"Alex" mam na półce czeka aż przeczytam biblioteczne :)
Usuń,,Alex" fajna książka fakt, właśnie skończyłam czytać :)
Usuń"Lisią dolinę" i "Spokój duszy" chętnie bym przeczytała. Dawno nie czytałam dobrego kryminału.
OdpowiedzUsuń"Lisia dolina" nie jest typowym kryminałem, ale jest niezła, "Spokój duszy" - tu jestem umiarkowanie entuzjastyczna, bo rozwiązanie przewidywalne.
UsuńCiekawy sposób uogólnienia swoich ostatnich czytadełek. Żadnej z pozycji nie czytałam :-)
OdpowiedzUsuńhttp://shelf-of-books.blogspot.com/
Dziękuję ;)
UsuńŁadny wynik na początek roku. :) U mnie raptem dopiero dwie przeczytane. Choć powyższe pozycje to raczej nie moja bajka, jakoś tak nie mogę się przekonać do thrillerów (no, może z wyjątkiem J. Deavera).
OdpowiedzUsuńJak na początek tak, ale później zawsze przychodzi kryzys :/ Deavera czytałam chyba tylko Kolekcjonera kości :)
UsuńJa na Lisią dolinę czekam w kolejce:)
OdpowiedzUsuńIdziesz , jak burza:)
OdpowiedzUsuńHehe na razie można powiedzieć, że tak ;)
UsuńLisia dolina mogłaby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
Usuń"Lisią dolinę" mam już na półce i nie mogę się doczekać jak zacznę czytać, bo bardzo lubię książki Link :) Szkoda, że "Spokój duszy" nie jest bardziej zaskakującą powieścią, ale pewnie i tak kiedyś się skuszę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń"Spokój..." nie jest taki zły, ogólnie czyta się nieźle, ot przeciętniak :)
UsuńPozdrawiam!
"Lisią Dolinę" właśnie skończyłem i podzielam Twoją opinię, iż jest to jedna z lepszych książek tej autorki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tommy
Czekam na Twoją recenzję :)
UsuńPozdrawiam
Bardzo ciekawe propozycje, będę się musiała za nimi rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńLista Marzeń brzmi interesująco. :)
OdpowiedzUsuń"Lista Marzeń" brzmi jak idealna propozycja na wakacje :)
OdpowiedzUsuńNa wakacje tak, ale teraz też nieźle się czytało :)
UsuńSpokój duszy brzmi bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńBędę obserwowac,
W.
książki niezbyt w moim klimacie więc nie wiem czy się skuje. pierwsza pozycja trochę mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że chociaż ta jedna :)
Usuń,,Lisia dolina" zapowiada się obiecująco. Rozejrzę się tą książką, choć nie przepadam za thrillerami.
OdpowiedzUsuńNa szczęście "Lisia dolina" nie jest typowym kryminałem :)
UsuńAgatko, "Lisią Dolinę" i "Spokój duszy" chcesz zgłosić do kryminalnego wyzwania? :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chcę, chcę! :)
UsuńNiestety żadnej książki jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że wszystkie jeszcze przede mną, bo zapowiadają się nieźle :)
OdpowiedzUsuń