poniedziałek, 8 kwietnia 2013

"W ofierze Molochowi" Asa Larsson

"W ofierze Molochowi" to piąta już część kryminalnej serii o prokurator Rebece Martinsson. Powieść została nagrodzona przez Szwedzką Akademię Kryminału i uznana za najlepszą książką kryminalną 2012 roku. Mnie do przeczytania najnowszej książki Larsson nic przekonywać nie musiało, bo od dawna bardzo lubię jej kryminały.

Rebeka, jej sąsiad Siving i zaprzyjaźniony z nimi policjant Krister znajdują zwłoki brutalnie zamordowanej kobiety. W lesie ukrywa się jej 7-letni, śmiertelnie wystraszony wnuk Markus, który najprawdopodobniej był świadkiem śmierci babci. To nie pierwsza tragedia w tej rodzinie - ojciec ofiary został pożarty przez niedźwiedzia, syn potrącony przez niezidentyfikowanego kierowcę, a babcia zamordowana. Czy na rodzinie ciąży klątwa? A może ktoś próbuje zgładzić wszystkich jej członków? Zanim Rebeka zdąży odpowiedzieć na te pytania, sprawę odbiera jej antypatyczny karierowicz Carl von Post. Pani prokurator nie daje się zbyć, bierze zaległy urlop i prowadzi śledztwo na własną rękę. Równocześnie śledzimy losy zamordowanej babki ofiary - Eliny Petersson, która w 1914 roku przybyła do Kiruny by objąć posadę nauczycielki.

Zarówno część współczesna, jaki i historyczna jest przez autorkę bardzo dobrze opisana. Wątek zamordowanej przed laty nauczycielki i jego rozwiązanie było przewidywalne, ale tę wadę przysłoniło ciekawe tło historyczne, jakim była rozwijająca się na początku XX wieku Kiruna. Szkoda, że autorka bardziej skupiła się na romansie Eliny niż sytuacji społecznej jaka panowała w Szwecji w tym okresie. Wielką zaletą tej i poprzednich książek Larsson są wątki zwierzęce - w przypadku "W ofierze Molochowi" wątek psów i ich bliskich relacji z właścicielami. Co wrażliwszych psiarzy (w tym mnie) końcówka książki może mocno poruszyć.

Seria o prokurator Martinsson nie jest pozbawiona wad. Postać nikczemnego van Postena wydaje się wręcz nieprawdopodobnie głupia - czy tacy ludzie na prawdę istnieją? Druga sprawa to końcówka - owszem emocjonująca, ale czy główna bohaterka w każdym tomie musi prawie tracić życie? Skoro już ponarzekałam, muszę też pochwalić - "W ofierze Molochowi" czyta się błyskawicznie, historia wciąga, tajemnicze morderstwa intrygują, a ja z przyjemnością wróciłam do bohaterów książki, jak do starych dobrych znajomych.

Dla mnie książki Asy Larsson pozostają jednymi z najlepszych skandynawskich autorów na naszym rynku wydawniczym. Jeśli jeszcze nie czytaliście - zacznijcie od pierwszego tomu, nawet jeśli was nie porwie, to kolejne są lepsze.

Książkę przeczytałam w ramach Wyzwania Trójka e-pik

33 komentarze:

  1. Słyszałam, że to najlepsza powieść serii, jak i najlepsza autorki w ogóle. Ostatnio oglądałam ją ze wszystkich stron w Kauflandzie i... nie kupiłam. Żałuję, bo sporo pozytywnych recenzji czytałam. Jestem bardziej kociarą, niż psiarzem, ale psy kocham również, i troszkę się boję tego zakonczenia. Niemniej przeczytam na pewno, z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie kupiłaś! Serię można czytać nie po kolei, ale moim zdaniem, ale lepiej jednak czytać od początku :) Ja też bardziej jestem kociara, ale tu łezkę uroniłam :/

      Usuń
    2. No to posłucham Ciebie i jak wreszcie wezmę się za Larsson, to od początku :)

      Usuń
    3. Dobry wybór ;) Dalsze części zdradzają co się działo w poprzednich, a szkoda by się było tak dowiedzieć.

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze okazji obcować z twórczością Asy Larsson, ale skoro tak bardzo ją zachwalasz, to chyba muszę z czystej ciekawości się przekonać, czy faktycznie jest to tak rewelacyjna pisarka. Zacznę oczywiście od pierwszego tomu jej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to teraz mam problem - mam nadzieję, że nie uznasz jej za beznadziejną pisarkę :)

      Usuń
    2. Chyba tak źle nie będzie :-))

      Usuń
  3. Ja jestem niestety trzy tomy do tyłu z panią Larsson, ale uważam, że to jedna z ciekawszych pisarek z Północy. /tommy/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie jedna z najlepszych, a z każdą książką jest lepiej :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Nie znam tej serii, oj nie znam, ale jak piszesz, że to dobre kryminały, a nawet bardzo dobre, to chętnie to zmienię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre kryminały, chociaż nie za zagadki je lubię :) Warto poznać!

      Usuń
  5. Czytałam dwie książki z tej serii, ale powiem szczerze, że odebrałam je dość przeciętnie. Bardziej lubię Lackberg, mimo że intryga kryminalna nie zawsze jest super zaskakująca, bardziej odpowiada mi jej styl pisania niż Asy Larsson.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mamy zupełnie inne zdanie ;) Lackberg tez lubię, ale chyba nie aż tak bardzo jak Asę :)

      Usuń
  6. Też zamierzam zacząć serię od początku. Dla spokoju ducha, by podczas lektury nie czuć, że coś mi umyka ;) Zapowiada się obiecująco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) I lepiej nie czytać opisów kolejnych tomów bo zawierają spoilery!

      Usuń
  7. Pierwszy tom już czytałam (z czego bardzo się cieszę :)), ale reszty nie, dlatego wolę poszukać najpierw drugiego tomu. Chcę przejść po kolei etapy ewolucji twórczości Larsson :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zwolenniczką czytania po kolei, szczególnie tej serii ;)

      Usuń
  8. Lubię skandynawskie kryminały, ale Larsson jakoś nie miałam okazji przeczytać nigdy. Trochę martwi mnie, że pierwszy tom, jest dość średni, ale skoro piszesz, że mimo to warto kontynuować poznawanie serii to Ci wierzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się pierwszy tom podobał, ale wiem, że niektórzy kręcili nosem ;) Może akurat Tobie się spodoba :)

      Usuń
  9. Kryminały to zupełnie nie moja bajka. Tym bardziej, że seria nie jest pozbawiona wad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest pozbawiona wad (chyba mało która seria jest), ale myślę, że warto nawet jeżeli nie jesteś fanką kryminałów :)

      Usuń
  10. Mam ją na półce, ale nie przepadam za skandynawskimi, więc na razie spasuję:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytam właśnie "I tylko czarna ścieżka" Asy, ale strasznie opornie mi to idzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie czytasz po kolei :P A tak na serio to jestem ciekawa czy przebrniesz i jak Ci się będzie podobała :)

      Usuń
    2. Już wiem, że nie będzie :P Jak dam radę ją skończyć, to będzie recka ;)

      Usuń
  12. poszukam w bibliotece :) faktycznie wiele dobrego słyszałam o tej powieści i już wcześniej nabrałam na nią ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś nie mogę przekonać się do tej książki..

    OdpowiedzUsuń
  14. Tej autorki jeszcze nie czytałam, pewnie sięgnę jak dorwę w bibliotece.
    Mam różne doświadczenia z kryminałami szwedzkimi ( Lakcberg, Edwardson, Persson) jestem ciekawa jak odbiorę tą serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat Larsson podoba się bardziej niż Lackberg i Edwardsson, chyba na równi z Perssonem :)

      Usuń