niedziela, 29 marca 2015

"W cieniu" A.S.A Harrison

Ona - piękna, zadbana, dystyngowana 45-letnia psychoterapeutka. On - zamożny, dojrzały biznesmen, notorycznie zdradzający partnerkę. Jodi i Todd są parą od dwudziestu lat. Mieszkają w pięknym mieszkaniu z widokiem na jezioro. Prowadzą ustabilizowane, wygodne i szczęśliwe życie. A przynajmniej tak wydaje się Jodi. Do momentu, gdy on poznaje ponętną dwudziestolatkę, która całkiem zawraca mu w głowie. Bańka w której żyje Jodi pęka. Do tej pory, przyjmująca dwóch pacjentów dziennie, kobieta dzieliła swój czas pomiędzy zajęcia pilates, kursy układania kwiatów i gotowanie wykwintnych dań dla ukochanego mężczyzny. Jej idealne życie nagle zmienia się. Od lat żyjąca "na garnuszku" partnera kobieta doznaje szoku, rozsądna pani terapeutka zamienia się w morderczynię.


Historię Jodi Brett i Todda Gilberta poznajemy z dwóch perspektyw. Najpierw wita się z nami Jodi, kobieta, która uważa, że w jej życiu nie nastąpią już wielkie zmiany. Todd to mężczyzna, który ewidentnie przechodzi kryzys wieku średniego. Zamienia wygodne życie z wieloletnią partnerką, na ekscytującą przygodę z szaloną dwudziestolatką. Dla niespodziewającej się tego Jodi jest to prawdziwy cios. Pewna swego, nigdy nie dążyła do zalegalizowania związku z Toddem. Jeśli mężczyzna szybko nie zejdzie z tego świata kobieta zostanie bez grosza przy duszy. Todd nie pozostawia jej wyboru...

Dzięki naprzemiennym rozdziałom lepiej poznajemy bohaterów książki. Nie są to postacie, które łatwo polubić. Jodi, choć jej racje są słuszne wydaje się chłodna i wyniosła. Todd, który nigdy nie był wierny swej partnerce, nagle po dwudziestu latach postanawia potraktować ją jak starą szmatę - po prostu wyrzucić. Od początku wiemy jak skończy się ta historia. Zdradzana od lat Jodi w końcu nie wytrzymuje. Perfekcyjna na zewnątrz, wcale nie jest taka, jaka wydaje się postronnym. Todd okazuje się słabym mężczyzną, rozdartym pomiędzy dwiema silnymi kobietami. A.S.A Harrison daje nam prawdziwą i dogłębną analizę rozpadu związku.

"W cieniu" czyta się zaskakująco szybko. Choć autorka już na początku mówi nam, jak zakończy się jej historia, to książka wciąga. Brak jej jednak momentu zaskoczenia, twistu, który sprawiłby, że będziemy ją pamiętać jeszcze po latach. Szkoda.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak.


7 komentarzy:

  1. Szkoda, że już na początku poznajemy zakończenie, ale ostatnio więcej takich książek jest :) jakaś nowa moda chyba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to nie problem. Namierzam autorów, którzy mają zwyczaj tak robić i będę ich powoli... eliminował. Muahahaha!!!

      Usuń
    2. No pani Harisson już nie będziesz musiał...ale pewnie jeszcze sporo takich autorów się znajdzie.

      Usuń
  2. Nie przepadam za thrillerami i tu raczej nie zrobię wyjątku, bo jak piszesz nie jest to książka do zapamiętania, a że ostatnio mało czytam, to takich pozycji szukam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "W cieniu" to bardziej powieść obyczajowa niż typowy thriller, ale namawiać szczególnie mocno nie będę :)

      Usuń
  3. Jeszcze się zastanowię, może kiedyś.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wprawdzie wolę, gdy książka ma jednak większą siłę oddziaływania i bardziej zapada w pamięć, ale całość wydaje się dobra na ciekawą, choć niespecjalnie zobowiązującą lekturę.

    OdpowiedzUsuń