wtorek, 1 stycznia 2013

Plany na rok 2013

Nie będę obiecywać, że nie będę kupować książek - dobrze wiem, że nie zrealizuję tego postanowienia. Mam zamiar (w miarę możliwości) kontynuować udział w wyzwaniach, których się podjęłam w 2012 roku, dołączyłam też do wyzwania organizowanego przez Miłośniczkę Książek - Czytam Fantastykę. Chciałabym w tym roku czytać więcej:

- klasyki
- książek historycznych i literatury faktu
- książek z własnych półek

Zrobiłam krótką listę książek, które chcę przeczytać, większość z nich to moje własne książki (kolejność przypadkowa):


1.       "Atlas chmur" David Mitchell

2.       "Cesarz "Ryszard Kapuściński

3.       "Ciotka Julia i skryba" Mario Vargas Llosa

4.       "Hakawati. Mistrz opowieści" Rabih Alameddine

5.       "Nazywam się Czerwień" Orhan Pamuk

6.       "Ja, Klaudiusz" Robert Graves

7.       "Kobiety dyktatorów" Diane Ducret

8.       "Lolita" Vladimir Nabokov

9.       "Ogrody księżyca" Steven Erikson

10.     "Podmorska wyspa" Isabel Allende

11.     "Profil mordercy" Paul Britton

12.     "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell

13.     "Tajny dziennik" Sebastian Barry

14.     "Wielki bazar kolejowy. Pociągiem przez Azję" Paul     Theroux

15.     "Hipnotyzer" Lars Kepler
16.     "Trafny wybór" J.K Rowling
Czytaliście coś z tej listy? Polecacie? Od czego byście zaczęli?

33 komentarze:

  1. Tez planuję czytać więcej książek z własnych półek i przykładowo znajduje się na nich również "Ciotka Julia i skryba". "Trafny wybór" wczoraj skończyłam i recenzja właśnie się pisze ;) Powiem tylko, że bohaterowie strasznie mnie irytowali i książka trochę mnie zawiodła niestety. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na recenzję "Trafnego wyboru" - jak na razie wszyscy się zachwycali, więc zdrowo będzie przeczytać mniej entuzjastyczną recenzję :)

      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Na mojej liście znalazłyby się: "Atlas chmur", "Ciotka Julia i skryba" oraz "Przeminęło z wiatrem".

    Sama czytałam "Hipnotyzera" - całkiem udane było to spotkanie oraz "Nazywam się Czerwień" - znakomita propozycja!

    Powodzenia w wypełnianiu postanowień noworocznych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Hipnotyzer" i "Nazywam się Czerwień" już tyle czasu czytają, że aż wstyd...

      Dziękuję i nawzajem!

      Usuń
  3. Ja bym zaczął pewnie od "Atlasu chmur", choćby po to, żeby sprawdzić,czy faktycznie jest tak dobra jak się mówi. Później chyba wziąłbym się za "Cesarza" Kapuścińskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli właściwie po kolei z listą? :) Może to wcale nie jest nagorszy pomysł, żeby tak zrobić! Trochę się boję, że się na "Atlasie chmur" zawiodę...

      Usuń
    2. Niekoniecznie po kolei, ale te dwie pozycje akurat zasługują na największą uwagę ;) Żeby nie było na trzecim miejscu ulokowałbym "Profil mordercy" :P

      Usuń
  4. Na pewno polecam "Lolitę"! Sama chętnie przeczytałabym jeszcze raz.. A klika książek z Twojej listy też chcę przeczytać w tym roku :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Lolitę" chcę przeczytać od dawna, wiele osób twierdzi, że to świetna książka, więc już się cieszę :)

      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. A ja w zeszłym roku obiecałam sobie, że nie będę kupować książek i poza jednym wyjątkiem - udało się! :)

    "Atlas chmur" niedawno oglądałam - mega zakręcony, ale bardzo ciekawy. Książki nie znam. "Ciotka Julita i skryba" czeka też na mnie, ale że jest moja, to pewnie jeszcze trochę poczeka. ;)
    "Cesarza" czytałam, ale przyznaję, że wolę inne książki Kapuścińskiego. Za to "Lolita" jest niezła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje! Ja chyba nie dałabym rady :/ Ostatnie pieniądze wydam na książki...

      "Atlas chmur" również oglądałam i mi się podobał, mam nadzieję, że na książce się nie zawiodę :)
      Kapuścińskiego uwielbiam "Podróże z Herodotem", a "Cesarza" jestem bardzo ciekawa.

      Usuń
  6. Cudny stosik. Zazdroszczę cesarza. Miłej lektury. Oby Twoje plany zostały zrealizowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na wszystkie recenzję.

      Usuń
    2. Dziękuję, "Cesarza" niestety nie mam, dokupię, albo wypożyczę. Mam co raz większą ochotę na wszystkie te wspaniałości, które wyjęłam z półek i mam nadzieję, że się w końcu doczekają :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Fragmenty, które kiedyś czytałam są naprawdę dobre więc radziłabym zacząc właśnie od tej książki.

      Usuń
  7. To ja z tej listy mogę polecić Ci "Atlas chmur", mam nadzieję, że się nie zawiedziesz, specyficzna to lektura. Skoro zaś podobał Ci się film, to duże są szanse na to, że książkę polubisz jeszcze bardziej. :)

    Chętnie przeczytałabym zaś "Trafny wybór", "Lolitę", "Cesarza" i "Ja, Klaudiusz", choć wątpię, czy uda mi się to w tym roku, chyba tylko z tą pierwszą pozycją. Nie do końca zaś wiem, co zrobić z nieszczęsnymi "Ogrodami księżyca" - teoretycznie to jeden z tych cykli, które wypada znać, ale odstrasza mnie trochę te 10 tomów i ich objętość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Atlas chmur" chyba pójdzie na pierwszy ogień :) Z "Ogrodami księżyca" to chyba zwariowałam... czuję, że porywam się z motyką na Słońce, ale mam nadzieję, że ten cykl mnie nie zawiedzie.

      Usuń
  8. Nic z Twojej listy nie czytałam, ale kilka książek pokrywa się z tymi, które sama planuję w tym roku przeczytac. Ja bym zaczęła od Atlasu chmur ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co raz więcej głosów na "Atlas chmur" więc chyba nie mam wyjścia ;)

      Usuń
  9. Znalazłam na Twojej kupce kilka książek, które i ja mam w poczekalni i 5, które czytałam. "Lolita" to klasyka - po niej przeczytałam wszystko Nabokova co było wówczas dostępne (ok. 20 lat temu ;)). "Ciotka Julia i skryba" - to wzięłabym na początek - świetna książka. Minęło jakieś 10 lat od czasu, gdy ją czytałam, a sporo pamiętam. A przede wszystkim pamiętam magiczny nastrój tej książki. Czytałam też "Przeminęło z wiatrem", "Cesarza" (świetny) oraz "Nazywam się czerwień" i była to jedyna książka Pamuka, przez którą przebrnęłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ciotka Julia..." w końcu się doczeka, czytałam "Rozmowę w Kateedrze" zachwyciłam się i zakupiłam kolejną książkę, ale jak zwykle musiałam odstawić na półkę. Przyjaciółka poleciła mi "Nazywam się Czerwień" ale czytałam wiele skrajnych opinii - mam nadzieję, że w tym roku w końcu uda mi się sprawdzić o co chodzi.

      Usuń
  10. Z całą pewnością zaczęłabym od "Trafnego wyboru" :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na "Trafny wybór" też mam ogromny apetyt! Przydałoby się rozciągnąć dobę! :)

      Usuń
  11. Ja również mam w planach Allende - ale wszystkie jej książki (oprócz Córki fortuny, bo już ją przeczytałam), bardzo podoba mi się jej styl pisania. Poza tym czeka na mnie jeszcze kilka książek Pamuka (po Muzeum niewinności jest on jednym z moich ulubionych współczesnych pisarzy). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Allende czytałam tylko rewelacyjny "Dom dusz" i od tej pory jestem zakochana w jej prozie, mam nadzieję, że "Podmorska wyspa" mnie nie zawiedzie. Pamuka poleciła mi przyjaciółka, mamy podobny gust więc liczę, że się nie zawiodę :)

      Usuń
  12. Bardzo ciekawe pozycje, czekam na recenzję "Atlas chmur"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że wkrótce recenzja się pojawi :)

      Usuń
  13. Tak jak jest na liście - czyli jako numer jeden "Atlas chmur". Polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. właśnie skończyłam "atlas chmur" i gorąco polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Atlas..." stoi najwyżej w kolejce zaraz po książkach bibliotecznych ;)

      Usuń
  15. Może ktoś ma na sprzedaż "Ogrody księżyca" Eriksona wlaśnie w nowym wydaniu?

    OdpowiedzUsuń