poniedziałek, 30 września 2013

Hurtownia książek

Z radością mogę napisać, że wróciłam do formy i do czytania książek :) Nie wiąże się to niestety z pisaniem na blogu...Dziś krótko o kilku książkach, które udało mi się przeczytać we wrześniu.

"Mężczyzna, który zapomniał o swojej żonie" John O'Farrel

Wielu mężów zapomina o różnych sprawach: zapominają o tym, że ich żona miała tego ranka ważne spotkanie, zapominają odebrać pranie, a niektórzy zapominają nawet o rocznicy ślubu. Vaughan natomiast zapomniał, że w ogóle ma żonę. Jej imię, jej twarz, ich wspólna historia, wszystko, co kiedykolwiek mu powiedziała i cokolwiek on powiedziałem do niej –zniknęło, w tajemniczy sposób wymazane w jednym, katastrofalnym momencie utraty pamięci. Gdy odkrył ją na nowo, dowiedział się, że właśnie się rozwodzą.
Po kilku kryminałach z rzędu potrzebowałam odmiany. Książki lekkiej i podnoszącej na duchu. Na szczęście pod ręką miałam książkę O'Farrela, która okazała się przyjemną i zabawną lekturą idealną na jesienne wieczory. "Mężyczyzna, który zapomniał o swojej żonie" wielokrotnie wywołał szeroki uśmiech na mojej twarzy, a parę razy nawet chichot, który musiał bardzo zaniepokoić moich współpasażerów w autobusie :)

7/10

"Ostatni, który umrze" Tess Gerritsen


Pięć ofiar, w tym troje dzieci, zabitych strzałami w głowy. Rodzina zastępcza czternastoletniego Teddy'ego Clocka, jedynego świadka zbrodni, który ocalał, ukrywszy się pod łóżkiem. Przerażony chłopak już po raz drugi cudem uniknął śmierci: dwa lata wcześniej niezidentyfikowany sprawca zastrzelił na jachcie, odbywającym rejs dookoła świata, jego rodziców i dwie siostry. Okaleczony psychicznie, nie mający dokąd pójść Teddy trafia pod opiekę detektyw Jane Rizzoli, która prowadzi śledztwo w sprawie koszmarnych morderstw. Po kolejnej próbie zamachu na życie nastolatka Jane decyduje się umieścić go w Evensong, prywatnej szkole specjalizującej się w uczeniu dzieci z urazami psychicznymi, ofiar przemocy. Otoczone hektarami lasu i wysokim żelaznym ogrodzeniem, chronione przez systemy alarmowe, Evensong wydaje się miejscem bezpiecznym; jest tu nawet uzbrojony strażnik. Dziwnym zbiegiem okoliczności w szkole przebywa dwójka nastolatków, Claire i Will, których tragiczna przeszłość szokująco przypomina losy Teddy'ego: ich biologiczni rodzice też zostali zamordowani przed dwoma laty, a rodzice zastępczy – zaledwie miesiąc temu. Czy w Evensong coś im grozi? Czy rzekomo przypadkowe spotkanie trójki młodych ludzi stanowi kolejne ogniwo w precyzyjnym planie okrutnego zabójcy? Spryskane krwią lalki, które ktoś powiesił na drzewie, wskazują jednoznacznie, że niebezpieczeństwo czai się bardzo blisko, może nawet wewnątrz murów szkoły, zaś żądny krwi drapieżnik czyha na więcej niż jedną ofiarę...
Minęło dobrych kilka lat odkąd czytałam thriller medyczny Tess Gerritsen. Dlaczego porzuciłam tę autorkę - nie pamiętam, ale cieszę się, że wróciłam do cyklu Rizzoli&Isles. "Ostatni, który umrze" czyta się właściwie sam. Nie jest to co prawda książka, którą będę pamiętać jeszcze przez lata, ale jej niewątpliwą zaletą jest to, jak szybko i dobrze się ją czyta. Szkoda jednak, że tak mało w tej książce jest thrillera medycznego.

6.5/10

"Głosy chaosu" Leonard Rosen

Henri Poincaré, as Interpolu, potomek słynnego XIX-wiecznego matematyka, intelektualista ściśle trzymający się litery prawa, a zarazem czuły mąż i ojciec, ujął zbrodniarza wojennego z czasów wojny w Serbii. Banović zza krat poprzysięga zemstę, jednak umysł inspektora zajmuje już inne dochodzenie: W zamachu bombowym przeprowadzonym z chirurgiczną precyzją ginie w Amsterdamie młody genialny matematyk. Poszukiwał uniwersalnej teorii matematycznej wyjaśniającej wszystkie zjawiska zachodzące w przyrodzie, które mają być ze sobą powiązane i funkcjonować według jednego wzorca.
Nie jest to pełny okładkowy opis książki amerykańskiego autora, ponieważ uznałam, że wydawnictwo w blurbie zdradza zbyt wiele. "Głosy chaosu" są miłą odmianą od wszelakich skandynawskich, amerykańskich i angielskich kryminałów. Początek nie zapowiada się obiecująco, ale z każdą stroną robi się ciekawiej, a ja mocno kibicowałam Poincarowi w jego śledztwie. Nie jest to książka porywająca, nie unika błędów, ale wnosi trochę świeżości w świat kryminałów.

7/10

"Przemilczenia" Sue Eckstein

Julia Rosenthal wraca po latach do rodzinnego domu. Wycieczka po nim przywołuje wspomnienia z dzieciństwa spędzonego w pozornie zwyczajnej rodzinie, które jednak obfitowało w niepokojące zdarzenia, takie jak pobyty matki Julii w szpitalu psychiatrycznym, jej tajemnicze zniknięcia czy ukrywanie wszystkiego, co związane z przeszłością. Julia usiłuje odnaleźć sens w rodzinnych sekretach i półprawdach, zastanawiając się, jak wpłynęły one na wychowanie jej córki, Susanny. Tymczasem brat Julii, Max, woli zostawić przeszłość w spokoju i żyć teraźniejszością.
W zupełnie innym czasie i miejscu pewna kobieta przywołuje wspomnienia swoich wczesnych lat spędzonych w Niemczech w latach 30., stopniowo ujawniając bolesne tajemnice, którymi do tej pory z nikim się nie dzieliła.

Książka Sue Eckstein nie była łatwą lekturą, nie tylko ze względu na tematykę, ale również sposób narracji, który początkowo był dość mylący. Wbrew pozorom "Przemilczenia" nie jest książką o wojnie, która jest raczej tłem, lecz o trudnych relacjach rodzinnych. Losy Julii i jej matki są poruszające i zasmucające, ale w całej książce zabrakło mi innych punktów widzenia m.in. Susanny i Maxa. Książka przeczytana w ramach wyzwania Trójka e-pik.

6.5/10

15 komentarzy:

  1. Z tych pozycji czytałam tylko Gerritsen i bardzo mi się podobała ta książka. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, więc też nie odczułam odejścia od gatunku. Jestem bardzo ciekawa wcześniejszych jej książek.
    A z pozostałych zainteresowały mnie "Głosy chaosu" i ten powiew świeżości.. Rozejrzę się!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Ostatni, który umrze" czeka już w stosiku do przeczytania.Ciekawią mnie "Głosy chaosu".

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nic z tych książek na dziś nie zwraca mojej uwagi - chyba za dużo mam lektur dopiero co zdobytych, by rozglądać się za czymś ponad;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gerritsen i "Przemilczenia" - zdecydowanie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zrobiły na mnie ogromnego wrażenia, ale szybko się je czyta :)

      Usuń
  5. Najbardziej chętna jestem na ,,Przemilczenia":)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba najbardziej zaintrygowała mnie książka "Mężczyzna, który zapomniał o swojej żonie". Tak, zdecydowanie mam ochotę właśnie na nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka ma fabułę filmową, chciałabym ją zobaczyć na ekranie :)

      Usuń
  7. 2 i 4 mogłyby mi się spodobać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też dawno nie czytałam Gerritsen, z chęcią wrócę do jej książek. :) Ciekawią mnie jeszcze "Przemilczenia".

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie zaintersował ten mężczyzna, co o żonie zapomniał :) To może być dobra książka na jesienną chandrę.

    OdpowiedzUsuń