Niedawno minęły 4 lata od ukazania się pierwszego posta. Dawno z taką niechęcią i zniechęceniem tu nie pisałam, mimo urlopu i sporej ilości wolnego czasu. Dlatego dziś pójdę na łatwiznę i zamiast zaległych notek o przeczytanych książkach dziś zaprezentuję swój skromny stosik. Mam nadzieję, że po tej notce ruszę z kopyta ;)
Od góry:
Katarzyna Puzyńska "Więcej czerwieni" - tom drugi kryminalnej serii o policjantach z Lipowa
Victoria Schwab "Mroczniejszy odcień magii" - to co prawda światowy hit, ale czytałam też kilka recenzji studzących zapał
Jo Nesbo "Krew na śniegu" - książka spoza cyklu o słynnych Harrym Hole'u.
Amsterdam - ten przewodnik wydawnictwa Marco Polo okazał się strzałem w 10!
Annie Barrows "Opowiem ci pewną historię" - zdobycz biedronkowa
Eve Chase "Tajemnica Black Rabbit Hole" - jw.
Andreas Pfluger "Raz na zawsze" - kryminał polecany przez Jane Doe
Hjorth, Rosenfeldt "Oblany test" - kolejny tom kryminalnej serii o policyjnym profilerze Sebastianie Bergmanie
Russell Shorto "Amsterdam" - niestety nie zdążyłam przeczytać jej przed wyjazdem, ale mam nadzieję, że wkrótce uda się to nadrobić
Krystyna Kaplan "Londyn w czasach Sherlocka Holmsa" - od wydawnictwa PWN, świetna książka!
"Londyn w czasach Sherlocka Holmesa" kusi mnie przeogromnie!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, pięknie wydana książka :)
Usuń"Ámsterdam" Russell Shorto jest świetny, jak cała seria zresztą.
OdpowiedzUsuńZamierzam sobie powoli czytać "Amsterdam" :)
Usuń"Mroczniejszy odcień magii" to dobra książka, ale... tylko dobra - spodziewałam się czegoś lepszego. "Raz na zawsze" zapowiada się intrygująco - na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Te wszystkie pozytywne recenzje z zachodu nadmuchały wysokie oczekiwania. Na szczęście ja już wiem czego mam się spodziewać ;)
UsuńPozdrawiam
Tajemnica Black Rabbit Hall jest świetna, ciągle wracam do niej myślami.
OdpowiedzUsuńTo taka książka, którą pamięta się latami.
Już się cieszę na nadchodzącą lekturę :)
UsuńNa urlopie się wypoczywa, nie miej więc wyrzutów, że zaniedbujesz bloga :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosu mam "Tajemnicę Black Rabbit Hall", "Mroczniejszy odcień magii" właśnie zamówiłem w bibliotece, natomiast bardzo interesuje mnie "Londyn w czasach Holmesa". Warto kupić ? Sprawia wrażenie ładnie wydanego, nie widziałem jeszcze egzemplarza na żywo. Czy są zdjęcia ? Ryciny ?
tommy z samotni
:)
UsuńMoim zdaniem warto kupić "Londyn", jest pięknie wydany, dużo zdjęć i rycin a treść również ciekawa.
Pozdrawiam
Przyjemnej lektury. Chęc do pisania na pewno wróci to naturalne, że czasem znika.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że chęć faktycznie wróci :)
UsuńSuper książki. Niestety żadnej z nich jeszcze nie czytałam, ale np. na twórczość Nesbo mam ochotę. Znam Twój ból, ja też na swoim blogu przechodziłam kilkumiesięczny kryzys, ale o już dawno minął :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Nesbo serdecznie polecam!
UsuńPozdrawiam
Mam tylko "Londyn" i Puzyńską. Chciałabym kiedyś nadrobić Hjortha, bo czytałam dwie powieści i były w porządku.
OdpowiedzUsuńZ Hjorthem jest tak, że im dalej tym lepiej. Przynajmniej do tej pory tak było :)
UsuńO, nic nie czytałam z tych książek, choć Puzyńska czeka na półce. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSpodobały mi się takie ksiązki jak Jo Nesbo,Puzyńskiej oraz ta zdobycz z biedronki. Stosik jak na moje gusta bardzo odpowiedni. Mam nadzieje,że będziesz miała dużo pozytywnych wrażeń. Zapraszam na mojego bloga w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńkawaiksiazka96.blogspot.com
Też mam taką nadzieję :)
UsuńZapas książek duży, masz co czytać, gorzej z pisaniem, jak mówisz. Grunt się nie przejmować i robić to, na co ma się ochotę.
OdpowiedzUsuńA "Raz na zawsze" bardzo dobre, Nesbo wiadomo. Reszty towarzystwa nie znam i na razie nie zanosi się, że poznam.
Miłej lektury i powrotu weny blogersko-pisarskiej :)
Jak wena przyjdzie to dobrze, jak nie to trudno :P Tak się właśnie czaję na "Raz na zawsze", Nesbo z biblioteki i cienki, więc szybko przeczytam :D
UsuńDziękuję ;)
Czytałem "Amsterdam" Shorto, ale szczerze mówiąc nie pamiętam z niego zbyt wiele :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się, mnie też ostatnio się ciężko bloguje... Może jesienią będzie lepiej?
OdpowiedzUsuńByłaś w Amsterdamie? Opowiadaj, jak Ci się podobało? Ile dni? Chcę się wybrać w przyszłym roku tak na 3-4 dni.
Opowiem ci pewną historie także posiadam w mojej biblioteczce także z biedronki, ale dostałam ją na urodziny :)nic o niej wcześniej nie słyszałam także jestem ciekawa jaka będzie. Zapraszam do mnie www.zaczytanaromantyczka.blog.pl
OdpowiedzUsuń