Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się
różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera,
jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek
wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Zainspirowana wpisem jenah postanowiłam stworzyć swój własny top 10 o książkach mojego życia. Okazało się to trudniejsze niż myślałam. Kandydatów było więcej niż przypuszczałam i z bólem musiałam "wyrzucić" kilka ukochanych książek.
"Sto lat samotności" Gabriel Garcia Marquez
Chyba najważniejsza książka mojego życia. Dzieje rodu Buendiów całkowicie zawładnęły mną najpierw w liceum, później na studiach. Dzięki tej książce wybrałam te studia a ni inne.
"Mistrz i Małgorzata" Michaił Bułhakow
Moja ukochana licealna lektura. Mistrzostwo świata i jedna z najlepszych (moim zdaniem) książek XX wieku.
"Opowiadania wiedźmińskie" i Saga o Wiedźminie Andrzej Sapkowski
Od Sapkowskiego na poważnie zaczęła się moja przygoda z fantastyką. Dzięki przyjaciółce poznałam świat Wiedźmina, barda Geralta i pięknej czarownicy Yennefer. Do tej sagi wracam jak do dobrych, sprawdzonych przyjaciół. Kocham bezkrytycznie i nadal marzę o powrocie Wiedźmina i jego kompanii.
"Miasto ślepców" Jose Saramago
Nie wiem skąd u mnie fascynacja wszelkiego rodzaju antyutopiami, dystopiami i powieściami postapokaliptycznymi. "Miasto ślepców" jest taką pozycją, którą każdy miłośnik tego typu powieści powinien znać. Przerażająca wizja świata, i świetne studium kondycji ludzkiej.
"Pieśń lodu i ognia" George R.R. Martin
Na tej liście po prostu nie mogło zabraknąć Martina. Wiele godzin niezwykłych emocji: radości, śmiechu, fascynacji, zaskoczenia i złości. Saga, która mojego tatę zachęciła do czytania po latach przed telewizorem i komputerem. Chociaż za to chwała panu Martinowi :)
"Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera
Wybrana przypadkowo, na zajęcia z filozofii okazała się jedną z najlepszych książek jakie w życiu czytałam. Zadaje trudne egzystencjalne pytania, skłania do refleksji i rozważań. Warto przeczytać nawet jeśli filozofii się nie lubi.
"Opowieść podręcznej" Margaret Atwood
Margaret Atwood stworzyła świat z koszmaru każdej kobiety - alternatywną rzeczywistość, w której rola kobiety sprowadzona jest do służącej i inkubatora. Mistrzowsko napisana.
"Dom duchów" Isabell Allende
Realizm magiczny w najwyższej formie. Saga rodu Truebów na tle chilijskiej historii. Przepiękna powieść nie tylko dla miłośników Ameryki Łacińskiej.
"Córka czarownic" Dorota Terrakowska
Jedna z moich ulubionych polskich książek. Cudowna, ciepła, magiczna i mądra książka nie tylko dla dzieci i młodzieży.
"Podróże z Herodotem" Ryszard Kapuściński
Ta książka to esencja twórczości Kapuścińskiego. Do wielokrotnego czytania i odkrywania.
Bardzo się cieszę, że mój wpis Cię zainspirował :)
OdpowiedzUsuń"Mistrz i Małgorzata" - prawdziwe mistrzostwo!
"Dom duchów" i "Miasto ślepców" - muszę, po prostu muszę przeczytać!
Reszty, niestety, nie znam, ale jeszcze nic straconego :) Przyznam, że mocno zaintrygowałaś mnie teraz książką "Sto lat samotności".
Gorąco polcam wszystkie trzy :) Są bardzo specyficzne, ale mam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
UsuńMiałabym problem z wyborem ksiązek do tej listy.
OdpowiedzUsuńJest to niełatwe zadanie. Aż przykro pomyśleć o książkach, które "odrzuciłam".
Usuń"Mistrz i Małgorzata" to klasyka i jedna z najprzyjemniejszych lektur szkolnych :) Czytałaś coś jeszcze tego autora? :)
OdpowiedzUsuń"Gra o tron" w papierowej wersji jeszcze przede mną... i raczej nie szybko po nią sięgnę, bo dopiero w wakacje.
Nie, niestety nie czytałam, zabieram sie do tego od dawna, ale jakoś mi nie po drodze z Bułhakowem.
UsuńNa "Grę o tron" i pozostałe tomy lepiej mieć wakacje :)
Ja również nie czytałam nic innego tego autora, ale też mam w planach :D Także musimy obie koniecznie wreszcie coś od niego przeczytać.
Usuńniedawno zaczęłam czytać "Pieśń lodu i ognia" i muszę przyznać, że mnie zaciekawia z każdą kolejną stroną.
OdpowiedzUsuńTo prawda - wciąga niesamowicie. Jest ryzyko zarwanej nocy i nie tylko :)
UsuńMistrza i Małgorzatę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa również - genialna książka!
UsuńZainspirowałaś mnie do wzięcia udziału w tej akcji, ale coś czuję, że będę miała nie lada kłopot z wyborem tytułów... Odnotowałam również niektóre Twoje typy w zakładce "chcę przeczytać" :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się i chętnie przyczytam jakie są Twoje typy!
UsuńPozdrawiam :)
Ciężko nie zgodzić się z pozycjami Marqueza i Bułhakowa, ale już Kundera aż takiego wrażenia na mnie nie zrobił.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie z kolei do sięgnięcia po "Opowieść podręcznej" i "Córkę czarownic" i przypomniałaś, jak bardzo chcę przeczytać "Dom duchów" :)
Kundera początkowo też nei zrobił na mnie aż takiego wrażenia. Dopiero później kiedy pisałam esej na studiach, analizowałam pewne fragmenty i wracałam do nich na prawdę poczułam tę książkę.
UsuńPrzy okazji sama nabrałam ochoty na wrócenie do tych książek - szczgólnie do 'Domu duchów", którą czytałam baardzo dawno temu.