niedziela, 22 listopada 2015

"Anatomia zbrodni. Sekrety kryminalistyki" Val McDermid

Popularność takich seriali jak: CSI: Kryminalne Zagadki Las Vegas, Bones czy Trupia Farma znacznie zwiększyła wiedzę zwykłego człowieka o kryminalistyce. Val McDermid, autorka popularnych kryminałów z profilerem Tony'm Hillem, napisała książkę, w której opisała zmagania dawnej i współczesnej kryminalistyki.


"Anatomia zbrodni" podzielona jest na dwanaście rozdziałów, od entomologii, przez medycynę sądową, antropologię, po psychologię sądową. Autorka opowiada o najciekawszych, najbardziej przełomowych sprawach z historii kryminalistyki. W jej książce przeważają raczej sprawy współczesne (i dobrze, bo historią świetnie zajął się Thorwald w "Stuleciu detektywów"), ale nie brak też historii i przełomowych dla tej dziedziny nauki spraw i odkryć. McDermid ma lekkie pióro. Momentami jej książkę czyta się jak najlepszy kryminał. Udowadnia ona, że najlepsze (i najokrutniejsze zarazem) opowieści pisze historia. 

Pisząc "Anatomię zbrodni" szkocka pisarka zrobiła dokładny reasearch, a przede wszystkim skontaktowała się ze światowej sławy specjalistami m.in z Niamh Nic Daeid ekspertką od pożarów, Dickiem Shepardem ekspertem medycyny sądowej czy entomologiem Martinem Hallem. McDermid przeplatając wywiady z ekspertami z opisami okrutnych zbrodni i historią kryminalistyki stworzyła wciągającą książkę, która zadowoli każdego zainteresowanego tym tematem. Polecam. 

Książkę otrzymałam od sklepu empik.com

 

13 komentarzy:

  1. Kiedyś może i ja się skuszę, ale wiem, komu na pewno się spodoba i polecę ten tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie dla mnie! A o tej autorce czytałam już sporo dobrego, ale jej książki na razie mi nie wpadły w ręce (no dobra, jedna w padła, ale obecnie kurzy się na półce :P).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też wpadła jedna, bo była w jakiejś ostrej promocji. Chyba tylko dlatego nie mogłem sobie podarować. Ale jak dotąd też kurzy się na półce ;)

      Usuń
    2. Co za czasy. Książki same wpadają w ręce, a nie ma ich kto czytać. :D

      Usuń
    3. Znam to, znam to! :) Czytałam dwie lub trzy książki McDermid całkiem niezłe, choć dość specyficzne.

      Usuń
    4. O, to mnie teraz zaintrygowałaś. Co nie zmienia niestety faktu, że książka się jeszcze trochę pokurzy. ;)

      Usuń
  3. Ciekawa pozycja dla miłośników gatunku, choć może i ja bym znalazła w niej coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna książka, naprawdę ciekawa i dopracowana. Autorka wykazała się wiedzą i zaangażowaniem, a to dla mnie bardzo duże plusy.

    OdpowiedzUsuń