niedziela, 2 sierpnia 2015

Podsumowanie lipca

Lipiec przeszedł już do historii. Trochę czytałam, dużo oglądałam, sporo odpoczywałam. W trakcie urlopu zrobiłam mały remont. Na blogu pojawiło się trochę postów, ale podzieliłam się wrażeniami z lektury tylko jednej książki. Szkoda, że doba nie trwa dłużej ;) W lipcu przeczytałam 10 książek - 6 bibliotecznych, 3 pożyczone i jedną własną w ramach wyzwania 12 książek na 2015 rok. Najlepszymi powieściami w lipcu okazały się "Papierowy chłopiec", "Zły wilk" i "Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta".



1. Chris Carter "Nocny prześladowca" - trzecia część cyklu z Robertem Hunterem w roli głównej, trochę gorsza niż poprzednie.7/10

2. Mitch Cullin "Pan Holmes" - książka o emerytowanym Holmesie niestety nie zaciekawiła mnie zbytnio 6/10

3. Joakim Zander "Pływak" - wychodzi ze mnie totalna zrzęda, bo choć książka Zandera podobała mi się, to liczyłam na więcej 6.5/10

4. Elizabeth Cooke "Ciemne dzikie kwiaty" - druga powieść Cooke podobała mi się bardziej niż poprzednia - przyzwoita powieść obyczajowa rozgrywająca się w czasach I wojny światowej 7/10

5. Kristina Ohlsson "Papierowy chłopiec" - szwedzka autorka nie zwalnia tempa i daje czytelnikom emocjonujący i trzymający w napięciu kryminał 7.5/10

6. Dennis Lehane "Pułapka zza grobu" - coraz bardziej lubię cykl z Angie i Patrickiem 6.5/10

7. Nele Neuhaus "Zły wilk" - o tej książce mogliście niedawno przeczytać na blogu. 7.5/10

8. Jo Nesbo "Krew na śniegu" - króciutka powieść autora cyklu o Harrym Hole'u, niestety bez większego szału 6.5/10

9. David Mitchell "Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta" - kolejna świetna powieść "Atlasu chmur" 7.5/10

10. Sascha Arango "Prawda i inne kłamstwa" - i znowu wychodzi ze mnie maruda - powieść podobała mi się, ale zabrało tego "czegoś" 6.5/10

Plany na sierpień skromne: 



Bo sierpień to dla mnie przede wszystkim:



37 komentarzy:

  1. Mam w planach pierwszą książki z serii Elizabeth Cooke. Gratuluję dobrego lipca ;)
    Spojrzenie EM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem przyjemna seria, szczególnie jeśli ktoś lubi klimaty Downstairs Abbey ;) Dziękuję!

      Usuń
  2. Jedziesz do Hiszpanii? Weź mi przywieź zakładkę!! Proszę bardzo.

    I muszę się zabrać za "Tysiąc jesieni" tyle dobrego już słyszałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy :)

      Zabierz się, dobra książka :)

      Usuń
    2. Aaaaaa dziękuję. Zdaję się na Twój gust, :) <3

      Usuń
  3. Sierpien w Andaluzji... niezle Ci przygrzeje. Jedziesz na plaze czy zwiedzac? Bo jak zwiedzac, to sie nastaw na zar lejacy sie z nieva, zwlaszcza w Córdoba i Sevilla. Wczoraj bylo 40C...
    Milych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedziemy na Costa del Sol, niedaleko Malagi. Chcemy trochę poodpoczywać i trochę pozwiedzać. Niestety jedziemy tylko na tydzień, ale wstępnie planujemy Malagę i okolice, Grenadę, Rondę, może Gibraltar, ale pewnie nie starczy nam już czasu. Dziękuję :)

      Usuń
  4. Plany na sierpień skromne? Droga Królów tak nie wygląda... Czytałam i wiem, że czeka Cię wspaniała przygoda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilościowo skromnie, ale jeśli chodzi o objętość to "Droga królów" robi za 4 książki. Nie mogę się doczekać :)

      Usuń
  5. Sporo książek przeczytałaś w lipcu, ja tylko 4 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat miałam dobry miesiąc, w gorszy też zdarza mi się przeczytać 4 ;)

      Usuń
  6. Większość przeczytanych przez Ciebie tytułów widzę po raz pierwszy. Kto z nas nie chciałby dłuższej doby? ;))
    Pozdrawiam i życzę udanego sierpnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe, czy Aaronovitch przypadnie Tobie do gustu..
    Widzę, że szykuje się super wyjazd. Życzę więc udanego urlopu :)
    pozdrawiam
    tommyknocker

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy tom był ok, ale spodziewałam się więcej. Może teraz będzie lepiej?

      Dziękuję!

      Usuń
  8. Życzę Ci udanego wypoczynku :) Cieszę się, że Lehane w kolejnej części nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Generalnie recenzji nie piszę...wcześniej mogłaś przeczytać o "Złym wilku".

      Usuń
  10. Udanego wypoczynku, z jednych upałów, uciekasz w drugie:) A na Gibraltar koniecznie, cudownie zagospodarowana skała, że nie wspomnę o jej wnętrzu. Koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tam przynajmniej będzie woda :) Niestety jedziemy tylko na tydzień, więc nie zobaczymy nawet ułamka tego co byśmy chcieli.

      Usuń
  11. Niezły wynik... Życzę cudownych wakacji! ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję planów.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekam na relację z gorącej Andaluzji! we Wrocku ma być w sobotę 40 stopni, więc prawie jak w Hiszpanii :)

    Miałam ochotę na "Pana Holmesa", ale teraz już chyba mi przeszło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Relacja jakaś będzie, na pewno dłuższa niż w zeszłym roku :P

      "Holmes" trafił w kiepski okres i zupełnie nie mogłam się na nim skupić.

      Usuń
  14. Miałaś Lehane'a, więc miesiąc musiał być udany! Cykl z Angie i Patrickiem to mój ulubiony:)
    Przy okazji - w obrębie zdania o nim wkradł Ci się błąd - "co raz" zamiast "coraz":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo go lubię, właśnie pożyczyłam od koleżanki "Gdzie jesteś Amando" :)

      Dziękuję, już poprawiłam :)

      Usuń
  15. Ty w sierpniu, a ja we wrześniu. Jaki masz plan zwiedzania??? Pisz koniecznie!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadę tylko na tydzień, więc plan jest mało ambitny. Na pewno Malaga i okolice i Granada. Chciałabym jeszcze Rondę i Gibraltar, ale z tym ostatnim pewnie nie wypali.

      Usuń
  16. Mam nadzieję, że naskrobiesz coś, zanim pojadę. :D
    Czemu Gibraltar ma nie wypalić? Odległościowo nie jest daleko, chyba, że będą korki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się :D Nie wiem czy wypali, bo mamy tylko tydzień, a moi towarzysze chcą też trochę pobyczyć się na plaży :)

      Usuń
    2. Aaaa... No tak. Ja co prawda biorę ze sobą kostium, ale podejrzewam, że nie będzie miał zbyt wielu okazji, by zaprezentować się na plaży. :D
      Jedziemy na 10 dni, a plan mamy mega napięty, bo hmm... chcę zobaczyć tyle ile się da. Najlepiej wszystko, ale podobno to niemożliwe. :P

      Usuń
    3. Zazdroszczę, ale nawet w 10 dni może być trudno "objechać" większość atrakcji. Mam nadzieję, że te dwie wycieczki dojdą do skutku.

      Czekam na Twoją relację, pewnie będzie obszerniejsza niż moja :)

      Usuń
    4. Na pewno będzie trudno. Siedzę z przewodnikiem i główkuję, bo trasę mamy zaplanowaną, ale szczegóły oczywiście nieustalone.

      Nooo... Obawiam się, że będę Was długo męczyć zdjęciami. :D

      Usuń
  17. Żadnej z tych książek nie mam w planach, jak widzę słusznie. Miłej wycieczki!

    OdpowiedzUsuń