Przez ostatni tydzień podczytywałam sobie "Dziewczyny wojenne" - historie jedenastu młodych kobiet, z różnych rejonów Polski i o różnych pozycjach społecznych, których plany przerwała wojna. Mimo, że niezwykle rzadko czytam biografię, ta pozycja bardzo mnie wciągnęła.
Łukasz Modelski historyk sztuki i cywilizacji średniowiecza oraz reporter wysłuchał i spisał rozmowy z kobietami, których młodość upłynęła pod znakiem drugiej wojny światowej. W dniu wybuchu wojny najmłodsza z nich miała 14 lat, a najstarsza 21. Wywodziły się z różnych kręgów społecznych i różnych rejonów Polski, ale plany i marzenia miały podobne - szkoła, matura lub studia. Autor postarał się by historie były różnorodne - przedstawione z wielu perspektyw - bohaterki pochodziły z miast, miasteczek i wsi, znajdowały się pod okupacją niemiecką i radziecką, pochodziły z rodzin bogatych i biedniejszych. Jednak ich losy były podobne, połączyła je II wojna światowa i chęć pomocy ojczyźnie.
Wojna była jak zjazd po poręczy, które zaczęły dziewczyny, a skończyły kobiety wysadzające budynki, biorące udział w wykonywaniu wyroków śmierci, prowadzące samoloty, noszące meldunki, ukrywające Żydów, uwodzące oficerów wroga, katorżniczki czy skazane czekające na śmierć. Dla nich historia nie ma patosu. Tak jak ich opowieści.*
Każda z jedenastu historii jaką przeczytałam mogłaby być materiałem na oddzielną książkę lub film. Bogate życiorysy i ciekawe osobowości bohaterek Modelskiego mnie zauroczyły. Historie zostały opowiedziane z perspektywy czasu przez starsze już kobiety z prostotą, ale pięknie. Każda z nich w jakiś sposób włączyła się w walkę o wolną Polskę - Dzidzia Rajewska pomagała w konspiracji, Magda Rusinek przeprowadzała ludzi przez góry, Hala Chlistunow była łączniczką, Zenia Żurawska prowadziła tajne komplety, Basia Matys działała w AK i walczyła w Powstaniu, Jagoda Piłsudzka pilotowała samoloty w ATA, Irka Baranowska, Wanda Cejkówna i Lala Lwów pomagały polskiej partyzantce, Ala Wnorowska była tajną agentką w Urzędzie Bezpieczeństwa, Zosia Wikarska była łączniczką. Pomimo wojny nie przestały kochać, nienawidzić, pragnąć i marzyć.
Ich losy są niezwykle ciekawe i wzruszające, i choć wszystkie przeżyły wojnę często również tragiczne.
Łukasz Modelski stworzył niezwykłą książkę, oddał głos wspaniałym, dzielnym i skromnym kobietom. W "Dziewczynach wojennych" każde zdanie ma znaczenie, brak niepotrzebnych tu literackich ozdobników. Polecam każdemu!
* str. 14
Słyszałam wiele dobrego o tej książce, tym bardziej cieszy mnie, że Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Bardzo dobra i ciekawa książka :)
UsuńDziękuję i nawzajem!!
Ja z kolei wcześniej o tej książce nie słyszałam, ale udało Ci się mnie skutecznie zachęcić. Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim razie :) Dziękuję i nawzajem! :)
UsuńCzytałam i książka zrobiła na mnie niemałe wrażenie, niektóre historie tych kobiet bardzo mnie poruszyły.
OdpowiedzUsuńMnie również, chyba najbardziej te historie wywiezionych na Sybir.
UsuńJak ja się na tej ksiażce upłakałam :(
OdpowiedzUsuńŁzy mi nie raz stawały mi w oczach :(
UsuńPozycja w 100% dla mnie, bardzo chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńMam tę książkę w planach. Jestem nastawiona na niełatwą, ale interesującą lekturę.
OdpowiedzUsuńLektura nie jest łątwa, ale dobrze się ją czyta, ciekawe czy Ci się spodoba :)
UsuńWiele dobrego słyszałam o tej książce i choć muszę przyznać, że z reguły nie lubię czytać powieści o tematyce wojennej, to jednak powyższa pozycja niezmiernie mnie intryguje i chyba się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubie czytać książki o tematyce wojennej, taki jakiś masochizm, ale tego typu biografię czytałam po rz pierwszy i mnie zaciekawiła :)
UsuńA mnie czegoś zabrakło w tej książce :)
OdpowiedzUsuńHmm mimo, że bardzo mi się podbała to chyba za mało było w niej komentarzy autora, ale może nie o to Ci chodzi? :)
Usuń