Marzec już za nami no i dobrze, bo idzie wiosna :) Marzec przyniósł mi kilka ciekawych lektur, ale tym razem było bez większego "wow". 7 książek przeczytanych, 8 filmów i kilka seriali obejrzanych.
1. Stefan Anhem "Ofiara bez twarzy" - duże pozytywne zaskoczenie. Przeczytana w ramach Wielkobukowego Wyzwania 2016: powieść skandynawska
2. Cristina Sanchez-Andrade "Zimowe panny" - ciekawa, intrygująca proza. Przeczytana w ramach Wielkobukowego Wyzwania 2016: Książka na "jeden chaps"
3. Michael Punke "Zjawa" - bohater tej książki udowadnia, że czasem pragnienie zemsty jest silniejsze niż śmierć. Przeczytana w ramach Wielkobukowego Wyzwania 2016: oparta na faktach
4. Robin Hobb "Uczeń skrytobójcy" - pierwszy tom klasycznej trylogii fantasy. Przeczytana w ramach Wielkobukowego Wyzwania 2016: opowieść w magicznych klimatach oraz wyzwania "Z półki 2016".
5. Dolores Redondo "Ofiara dla burzy" - ostatni tom trylogii Baztan. Przeczytana w ramach Wielkobukowego Wyzwania 2016: książka ulubionego gatunku
6. Sharon Bolton "Małe mroczne kłamstwa" - kryminał rozgrywający się na Falklandach, ta lektura nieźle namieszała mi w głowie. Przeczytana w ramach Wielkobukowego Wyzwania 2016: morska opowieść.
7. Elizabeth Cooke "Bramy Rutherford Park" - moja opinia już wkrótce.
Filmowo był to całkiem ciekawy miesiąc. Dwie wizyty w kinie jedna bardziej udana (pozytywne zaskoczenie - Planeta Singli) i druga mniej (Wierna). Nadrobiłam rewelacyjnego Forresta Gumpa i dobrą Grę. W marcu ponownie zaczęłam znajomość z Netflixem. Obejrzałam 2 sezon świetnego Daredevila.
Plany na kwiecień? Dużo, dużo - czytać, oglądać, spacerować. W planach mam weekendowy wyjazd, chciałabym wybrać się na jakiś film w Tygodniu Kina Hiszpańskiego i ponownie pójść do teatru (polecam Exterminatora w Teatrze Dramatycznym!). Oby tylko czasu i sił nie zabrakło :)
A plany książkowe na ten miesiąc wyglądają tak:
Harry August jest bardzo dobra powiescia! Ciekawa jeste, jakie filmy zobaczysz w ramach tygodnia hiszpanskiego?
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę! :) Jeszcze nie wiem, jak się uda to naskrobię jakąś notkę :)
UsuńOj widzę, że dorwałaś już W dół i Dziewięć dni. Ja czaję się też na Ofiarę bez twarzy. Czekam na opinię o Bramach Rutherford Park, bo bardzo polubiłam tę serię
OdpowiedzUsuńW dół od wydawnictwa, a Dziewięć dni od kuzynki. Ofiara bez twarzy trzyma w napięciu. Bramy Rutheford Park - sama nie wiem co myśleć, ale ja też polubiłam tą serię.
UsuńŁadny wynik :D I ciekawe plany na kwiecień :)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Dzięki :)
UsuńI ja w zeszłym miesiącu przeczytałam "Małe mroczne kłamstwa" i też mi namieszała nieżle w głowie;]
OdpowiedzUsuńTo taka książka widocznie :)
UsuńMnie bardzo ciekawi trylogii Baztan i Ofiara bez twarzy. Zjawy nie czytałam, ale oglądałam i...przysnęło mi się :-)
OdpowiedzUsuńZ Twoich książkowych planów na kwiecień ciekawi mnie w "Dół". Mam tę książkę w schowku na woblink i nie wiem czy dać jej szansę. A kino? Obowiązkowo "Łowca i Królowa Lodu" :-)
O nie "Zjawa" aż tak nudna? :P "W dół" podobno jest bardzo dobre, mam zamiar przekonać się już niedługo. Nad Łowcą się zastanowię :)
UsuńMnie marzec upłynął pod znakiem Rowling, powtórzyłam sobie potterowską serię (kocham te książki bezwarunkowo ;)) i sięgnęłam po "Żniwa zła" - tu akurat małe rozczarowanie, ta część niezbyt mnie porwała. Z Twoich kwietniowych planów czytałam "Przewieszenie" - bardzo dynamiczna akcja. :)
OdpowiedzUsuńChętnie wróciłabym do Rowling, bo od lat tego nie robiłam, ale kiedy tyle nieprzeczytanych książek czeka to trochę szkoda. Właśnie dziś skończyłam "Przewieszenie" :)
UsuńZ Twojego stosiku znam 3 pozycje, a do "Muzeum osobliwości" nie mogę się zmobilizować.
OdpowiedzUsuńMroza, tak hołubionego w czytelniczym światku nie czytam, po pierwszym adwokackim tomie, daję zdecydowany odpór jego książkom.
Właśnie zaczynam "Muzeum osobliwości"...Mroza dziś skończyłam i jest lepiej niż było w poprzednim tomie.
Usuń"Dziewczyny.." Marwood bardzo mi się podobały, natomiast "W dół" i "9 dni" mam w planach. Powieść Claire North natomiast mnie rozczarowała, Mroza - podobnie jak Jane - też sobie odpuszczam.
OdpowiedzUsuńżyczę miłych lektur i czekam na Twoje opinie,
pozdrawiam
tommy z Samotni
Cieszę się na lekturę "Dziewczyn..." :) Widzę, że opinie o powieści North są podzielone.
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Wiosna to od razu się więcej chce :) Ja niewiele przeczytałam, ale dosyć podobała mi się "Dziewczyna z pociągu" i "Zatoka latarni". Jeśli chodzi o filmy to udało mi się obejrzeć rewelacyjny z Kate Winslet "The Dressmaker".
OdpowiedzUsuńMi "Dziewczyna z pociągu" podobała się średnio, to znaczy była ok, ale szum wokół tej powieści jest dla mnie niezrozumiały :P Oooo "The Dressmaker" - na pewno obejrzę!
UsuńMarzec był cudnym miesiącem! Wprawdzie nie czytałam żadnej z wymienionych książek to jestem bardzo ciekawa "Zjawy" i dopisuję ją szybciutko do mojej listy. Za to na mojej liście na kwiecień także znajduje się "Pierwszych piętnaście...". I hej! Też wybieram się na tydzień kina hiszpańskiego :)
OdpowiedzUsuńksiazkowezawirowania.blogspot.com
Fajnie, będziemy mogły porównać wrażenia :)
UsuńZaciekawiłaś mnie Bolton. A sama jestem ciekawa, jak Ci się spodoba "Pacjent"
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie się podobać :) Przekonam się pewnie jakoś pod koniec miesiąca :)
Usuń