niedziela, 26 sierpnia 2012

Kim Edwards "Jezioro marzeń"

Bohaterką "Jeziora marzeń" jest Lucy Jarrett, 29- letnia hydrolog mieszkająca w Japonii ze swoim chłopakiem Yoshim. Kobieta opuściła swe rodzinne strony po utonięciu ojca i wyjechała do collegu. Po latach Lucy, chwilowo bezrobotna i zależna od swojego partnera, otrzymuje od matki wiadomości o niegroźnym wypadku i postanawia odwiedzić rodzinne Lake of Dreams.

Po powrocie do domu Lucy próbuje zmierzyć się z niewyjaśnioną śmiercią ojca i wyrzutami sumienia.  Przy okazji odkrywa również skrywane od lat rodzinne sekrety. Wszystko zaczyna się od znalezienia zagadkowych listów i pięknego kocyka. Lucy, podążając ich śladem, spotyka dawną miłość -  Keegana Falla. Z jego pomocą dociera do pięknych, zapomnianych witrażów znanego artysty, które łączą się z przeszłością jej rodziny. Poznanie losów nieznanych członków rodziny staje się obsesją Lucy.

Bohaterka nie potrafi pogodzić się z przeszłością, odżywają w niej dawne uczucia i urazy. Nie może zaakceptować tego, że jej rodzina ruszyła do przodu. Matka poznała nowego mężyczznę i planuje sprzedać domu, brat, którego narzeczona jest w ciąży zaczyna pracować w firmie wuja Arta. Teraz Art planuje zakup ziemi i domu rodzinnego Jarrettów w ramach projektu rozwoju nabrzeża. Lucy nie wierzy w dobre intencje wujka, który przed laty oszukał jej ojca. Sekret, który odkrywa Lucy pozwala jej nie tylko odkryć białe plamy w historii rodziny, ale ma też wpływ na jej obecne losy.

"Jezioro marzeń" jest powieścią nie tylko o odkrywaniu rodzinnych tajemnic, ale to także opowieść o radzeniu sobie z bólem po stracie bliskiej osoby, odkrywaniu siebie na nowo i miłości. Plusem powieści jest wplecenie w fabułę losów ruchu amerykańskich sufrażystek. Kim Edwards stworzyła powieść stonowaną, ale pełną emocji, porządne czytadło na letnią porę.

Na półce czeka na mnie głośny debiut autorki "The Memory Keeper's Daughter", który zdążył już nawet zostać zekranizowany.

4 komentarze:

  1. Pozycja na pewno godna uwagi. Muszę się za nią rozejrzeć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że gdzieś już o tej książce słyszałam, ale dopiero teraz czuję się nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń