Gdy zebrałam książki, które były w różnych miejscach w domu, przeraziłam się, że jest ich aż tyle. Trochę zaszalałam, ale nie sądziłam, że one wszystkie zjawią się w moim domu na raz. Sami zobaczcie:
Od góry:
Sharon Bolton "Sacrifice" - kryminał pożyczony przez przyjaciółkę
Luca D'Andrea "Istota zła" - ostatni zakup poprzedniego roku
Julian Fellowes "Belgravia" - idealna książka dla fanki Downton Abbey
Nick Jans "Wilk zwany Romeo" - ostatnio naszła mnie chęć na książki przyrodnicze, a wybór padł na Romeo
Mikołaj Gołachowski "Czochrałem arktycznego słonia" - jw.
Alex Marwood "Zabójca z sąsiedztwa" - choć poprzednia książka autorki mnie nie powaliła zamierzam dać jej drugą szansę
Robert Bryndza "Dziewczyna w lodzie" - kryminał brytyjskiego autora
Cristina Campos "Cytrynowy chleb z ziarnkami maku" - ta książka zbiera mieszane recenzje, więc jeszcze nie wiem, czy ją przeczytam
Sara Larsson "Pierwsze kłamstwo" - jedna z nowszych książek w Czarnej serii
Remigiusz Mróz "Behawiorysta" - Mróz tym razem o profilerze Gerardzie Edlingu
Charlotte Link "Złudzenie" - powieść obyczajowa/thriller? niemieckiej autorki
Kristin Hannah "Słowik" - chwalona wszem i wobec książka, wśród domowników też znalazła uznanie, więc przeczytam już niedługo
Mario Vargas Llosa "Dzielnica występku" - najnowsza powieść peruwiańskiego noblisty
Jurgen Thorwald "Godziny detektywów" - od dawna upragniona przeze mnie kontynuacja "Stulecia detektywów"
Lecę czytać! A wy co najchętniej byście przeczytali?
"Słowik" bardzo mi się podobał, "Dziewczyna w lodzie" też jest niezła. Reszty nie czytałam ale mam w planach "Zabójcę z sąsiedztwa" i "Istotę zła".
OdpowiedzUsuńMiłej lektury:)
"Słowik" ma dość bliski termin oddania, więc będę musiała się streszczać :D
Usuń"Cytrynowy chleb z ziarnkami maku" to zla powiesc z szablonowymi bohaterami, pelna stereotypów, z malo wiarygodna historia i przewidywalnym koncem. Szkoda, ze sie takie badziewia wydaje.
OdpowiedzUsuńA ja mam ochote na "Czochralem antarktycznego slonia". No i zazdroszcze biblioteki z taka oferta nowych pozycji. U mnie kupuja ksiazki tylko przed wyborami - no comment.
Kurczę no właśnie takie różne są te opinie o "Cytrynowym chlebie...", bo niektórym się podoba... Na szczęście u mnie kupują sporo, a w Warszawie często z budżetu partycypacyjnego.
UsuńMnie co raz częściej kusi, aby wreszcie przeczytać coś Mroza
OdpowiedzUsuńNa pewno warto się przekonać :)
UsuńMuszę skusić się na "Behawiorystę". Tak w ogóle to masz świetnie wyposażoną bibliotekę!
OdpowiedzUsuńO tak :)
Usuń"Behawiorysta" nie do końca mnie usatysfakcjonował. Czasami zgrzytało mi w fabule.
OdpowiedzUsuń"Słowika" mam na półce, ale nie mam pojęcia kiedy przeczytam - za dużo tych książek czeka w kolejce :)
Życzę Ci przyjemnej lektury!
houseofreaders.blogspot.com
Jestem trochę sceptycznie nastawiona do "Behawiorysty", no ale zobaczymy :)
UsuńStosik gigant, ale większość z biblio, będziesz musiała się sprężać ;) Czochrałem antarktycznego słonia jest rewelacyjne
OdpowiedzUsuńNo niestety tak :)
Usuń"Cytrynowy chleb..." mnie oczarował, ale rzeczywiście nie na wszystkich robi takie wrażenie, nie jestem pewna czy Ci się spodoba :) "Czochrałem antarktycznego słonia" właśnie kończę czytać i chociaż nie wszystkie fragmenty równie mocno mnie pochłaniały, to autor zdecydowanie jest człowiekiem z pasją i w tej książce mocno to czuć :) "Pierwsze kłamstwo" już na mnie czeka i niedługo się za nie zabieram - fabuła wydaje się obiecująca. Czekam na Twoją opinię o "Zabójstwie z sąsiedztwa", bo dostałam ją w prezencie i tak sobie nabiera mocy na półce :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zdążę z "Zabójstwem", bo niedługo muszę oddać je do biblioteki :P
Usuń"Słowika" i "Behawiorystę" też mam w planach :)
OdpowiedzUsuńTa o czochraniu bardzo do mnie mówi, więc trochę Ci zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńJuż się cieszę na lekturę :D
UsuńCzytałam Istotę zła - całkiem niedawno. Jest moc i klimat! :D
OdpowiedzUsuńExtra! :)
UsuńTakie nowości w bibliotece? Hoho, to szczęściara z Ciebie :) Ja bym najchętniej zabrała się za Llosę - uwielbiam tego autora i stanowczo muszę ponadrabiać jego powieści.
OdpowiedzUsuńUdanej lektury! :)
Narzekać na moja bibliotekę absolutnie nie mogę :)Llosa tym razem trochę mnie zawiódł.
Usuń"Sacrifice" świetna, natomiast Bryndzę i Marwood mam w kolejce,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
tommy z samotni
"Sacrifice" przeczytam jak tylko uporam się z bibliotecznymi :)
Usuń
OdpowiedzUsuńTeraz czekam min. na ,,Pierwsze kłamstwo,, Sary Larson. Skandynawscy autorzy chyba tak już z rozpędu mnie pociągają i pewnie ma to wiele wspólnego z tym, że mieszkam w Norwegii.
Książki Charlotty Link też polecam. Mnie wciągnęły bardzo.
Właśnie czytałam, że słabe to "Pierwsze kłamstwo", ale zamierzam spróbować :)
UsuńCzytałam inne książki Link i nie wszystkie mi się podobały, ale kilka tak ;)