wtorek, 31 marca 2015

Zapowiedzi książkowe

Po szaleństwie zakupowym w marcu, w kwietniu zamierzam trochę finansowo odpocząć od zakupów książkowych. Nie oznacza to, że nie śledzę zapowiedzi.

Joe Abercrombie "Pół króla"


Książę Yarvi poprzysiągł zemstę zabójcom ojca. Chce odzyskać czarny tron.

Najpierw jednak jako sprzedany w niewolę galernik musi stawić czoło okrucieństwu i srogiemu morzu. I to mając tylko jedną sprawną rękę! Oszukany stanie się oszustem. W oczach świata jest słaby. Nie utrzyma tarczy ani nie chwyci za topór, dlatego musi z umysłu uczynić zabójczą broń.

Zdradzony sam zostanie zdrajcą. W osobliwej kompanii wyrzutków znajduje wsparcie, na jakie nie mógłby liczyć wśród szlachetnie urodzonych. Czy ten, który padł ofiarą uzurpatora, sam się nim stanie? Yarvi ma u boku lojalnych przyjaciół, lecz zawiła ścieżka, którą kroczy, może się zakończyć tym, czym się rozpoczęła – niespodziewanym zwrotem, zasadzką i śmiercią króla.
Carter Wilson "Chłopiec w lesie"

Rok 1981. Trzej czternastoletni chłopcy są świadkami przerażającego morderstwa w lesie, niedaleko swoich domów. Wrobieni we współudział w zbrodni przysięgają, że nikomu nie powiedzą o tym, co się stało.

Po trzydziestu latach Tommy Devereaux, autor bestsellerów traktujący pisanie jako formę terapii, w końcu jest gotów, pod płaszczykiem fikcji literackiej, opisać tamto morderstwo. Sytuacja komplikuje się, gdy pewna kobieta prosi go o autograf i zostawia liścik o treści: Nawet nie zmieniłeś mego imienia. Najgorsze koszmary dręczące Tommy’ego stają się rzeczywistością. Postać z przeszłości powraca, grożąc wyjawieniem mrocznej tajemnicy.
Kristina Ohlsson "Papierowy chłopiec"

Stara izraelska legenda opowiada o Papierowym Chłopcu, który przychodzi nocą i porywa dzieci. Dziś już prawie nikt nie pamięta tej legendy…

Pewnego dnia w Sztokholmie przed wejściem do szkoły należącej do gminy żydowskiej od kuli wystrzelonej przez nieznanego sprawcę ginie nauczycielka. Umiera na oczach dzieci i ich rodziców. Dwie godziny później w drodze na zajęcia sportowe zaginęło dwóch chłopców z tej samej szkoły.

Fredrika Bergman i Alex Recht muszą stawić czoło jednemu z największych wyzwań w czasie swojej dotychczasowej pracy w policji. Muszą ruszyć w pościg za przestępcą, który jest równie groźny, co skuteczny. Wszystkie ślady prowadzą do Izraela.

Eden Lundell, która pracuje w szwedzkiej policji bezpieczeństwa, staje wobec innego wyzwania: musi zmierzyć się ze swoją własną przeszłością, gdy w jej życiu pojawia się nagle Efraim Kiel. Wkrótce potem na jaw wychodzi dobrze strzeżona tajemnica.

W każdej z tych spraw pojawia się postać Papierowego Chłopca. Kim jest naprawdę? Czyżby szukał nowych ofiar?
Emelie Schepp "Naznaczeni na zawsze"

Pierwsza część cyklu z prokurator Janą Berzelius w roli głównej. Fenomen wydawniczy w Szwecji.

Policja znajduje mężczyznę zastrzelonego we własnym domu. Na miejscu zbrodni zabezpiecza odciski palców należące do dziecka. Mężczyzna był bezdzietny.

Krótko po pierwszym morderstwie, zostaje znaleziona kolejna ofiara – dziesięcioletni chłopiec. Jego odciski palców pasują do tych odnalezionych w domu pierwszej ofiary. Na karku chłopca widnieje wyryte w skórze imię greckiego boga śmierci Thanatosa. Napis ten robi wrażenie szczególnie na jednej osobie – prokurator Janie Berzelius. Gdzieś już widziała podobny…
Georges Simenon "Niewinni"

Dwadzieścia lat wspólnego życia Annette i Georges’a Célerinów przerwał nagły wypadek. Annette zginęła pod kołami samochodu, przebiegając przez jezdnię.

Dziwne było miejsce tego zdarzenia – ulica Washingtona. Czego szukała tam żona Célerina, policja nie ustaliła. Ale Georges – szacowny jubiler, prowadzący ze wspólnikiem renomowany zakład – chciałby tego dociec. Bo analizując kolejne lata szczęśliwego – jego zdaniem – małżeństwa, powoli dochodzi do wniosku, że tak naprawdę nie znał własnej żony…
Joakim Zander "Pływak"

Idealna propozycja dla fanów „Homeland” i Steiga Larssona!

Rok 1980, Damaszek. W zaparkowanym samochodzie zostaje zdetonowana bomba, która zabija kobietę.

Trzy dekady później w 2013 absolwent szwedzkiego uniwersytetu, Mahmoud Shammosh, otrzymuje anonimowy email z propozycją spotkania. Nadawca twierdzi, że jest w posiadaniu informacji, które zainteresują ich obu…
Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt "Niemowa"

W domu w Torsby zostają zamordowani członkowie rodziny Carsltenów ‒ matka, ojciec i dwoje dzieci. Wszyscy zginęli od strzałów oddanych z bliska. Wkrótce po makabrycznym odkryciu na miejscu zjawia się Sebastian Bergman wraz z resztą ekipy z Krajowej Policji Kryminalnej.

Śledztwo jest skomplikowane, a napięcie wzrasta, kiedy jedyny podejrzany ginie zastrzelony z tej samej broni co Carsltenowie.

Detektywi odkrywają, że świadkiem morderstwa rodziny była dziesięcioletnia Nicole. Policja musi odnaleźć dziewczynkę, zanim… zrobi to morderca.
A.M Holmes "Niech będzie nam wybaczone"

Laureatka Women’s Prize for Fiction 2013

Tragikomiczny obraz życia rodzinnego w XXI wieku – pełen mrocznego humoru, szalonych zwrotów akcji i zapadających w pamięć postaci

Harold Silver przez całe życie obserwował odnoszącego sukcesy młodszego brata George’a, który ma atrakcyjną żonę, dwoje dzieci i piękny dom na przedmieściach Nowego Jorku. Gdy morderczy instynkt popycha George’a do szokującego aktu przemocy, życie całej rodziny przewraca się do góry nogami.
Joyce Carol Oates "Przeklęci"
 Princetown, koniec XIX wieku. Coś mrocznego czai się na obrzeżach wytwornego uniwersyteckiego miasteczka. W snach miejscowej elity pojawiają się wampiry i upiory, na rodziny spada klątwa – zaczynają gdzieś znikać ich córki. W graniczących z Princetown lasach wyrasta bujny, acz przerażający podziemny świat. Kiedy zmiennokształtny książę rodem z Europy porywa pannę młodą sprzed ołtarza, jej brat postanawia za wszelką cenę ją odnaleźć i na swej drodze napotyka najbardziej niezwykłych ludzi: Grovera Clevelanda, Woodrowa Wilsona, Jacka Londona i Samuela Clemensa znanego lepiej jako Mark Twain – wszystkich nawiedzanych przez „przeklęte wizje”.
Samantha Shannon "Zakon Mimów"

Spektakularna ucieczka z kolonii karnej Szeol I ma tragiczny finał. Zaledwie garstce udaje się ukryć na ulicach Londynu. Sajon nie śpi. Czuwa. Nikt z ocalałych nie może czuć się bezpiecznie.

Paige musi za wszelką cenę przekazać społeczności jasnowidzów informacje o Refaitach i Emmitach. Postanawia zwołać zebranie Eterycznego Stowarzyszenia. Czy jednak najbardziej wpływowi przywódcy przestępczego syndykatu stawią się na wezwanie? Czy pogrążeni we własnych intrygach będą chcieli słuchać o wytworach wyobraźni nawiedzonej dziewczyny?

Refaici wiedzą, że ich sekret nie jest już bezpieczny. Wyłaniają się z cieni, by wyeliminować zagrożenie. Paige nie może pozostać w miejscu. Nie może nikomu zaufać.

Rozpoczyna się polowanie na sennego wędrowca.
Nadżib Mahfuz "Chan al-Chalili"

Akcja powieści rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej w starej dzielnicy Kairu zwanej Chan al-chalili, do której przeprowadza się rodzina głównego bohatera, czterdziestoletniego egipskiego intelektualisty Ahmada Akifa. Egipcjanie uważają, że skoro Chan al-Chalili jest świętą dzielnicą, Niemcy nie odważą się jej bombardować. Rzeczywiście – bomb spada tam mniej. Co jednak istotne, przeprowadzka jest dla rodziny niemal jak podróż za granicę. Wszystkie te zaułki są bowiem zamkniętymi rewirami, pilnie chroniącymi swoją odrębność.
Ahmad powoli wnika w dzielnicę i odkrywa skrywane przez nią tajemnice. Poznaje nowych przyjaciół i miłość swojego życia, piękną Nawal. Los w końcu zaczyna mu sprzyjać.
Niestety wszystkie pieczołowicie ułożone marzenia i plany Ahmeda rujnuje przyjazd ukochanego młodszego brata Ruszdiego.
Na głębszym poziomie Mahfuz dotyka fundamentalnych zagadnień współczesności i zadaje sobie pytanie,  czy podobnie jak niemieckie bomby, które codziennie zagrażają Chan al-Chalili, postępowi musi zawsze towarzyszyć niszczenie przeszłości.

W tym miesiącu w przewadze kryminały. Najchętniej kupiłabym "Papierowego chłopca" i "Niemowę", ale kusi też nowa powieść Mahfuza i drugi tom The Bone Season...

niedziela, 29 marca 2015

"W cieniu" A.S.A Harrison

Ona - piękna, zadbana, dystyngowana 45-letnia psychoterapeutka. On - zamożny, dojrzały biznesmen, notorycznie zdradzający partnerkę. Jodi i Todd są parą od dwudziestu lat. Mieszkają w pięknym mieszkaniu z widokiem na jezioro. Prowadzą ustabilizowane, wygodne i szczęśliwe życie. A przynajmniej tak wydaje się Jodi. Do momentu, gdy on poznaje ponętną dwudziestolatkę, która całkiem zawraca mu w głowie. Bańka w której żyje Jodi pęka. Do tej pory, przyjmująca dwóch pacjentów dziennie, kobieta dzieliła swój czas pomiędzy zajęcia pilates, kursy układania kwiatów i gotowanie wykwintnych dań dla ukochanego mężczyzny. Jej idealne życie nagle zmienia się. Od lat żyjąca "na garnuszku" partnera kobieta doznaje szoku, rozsądna pani terapeutka zamienia się w morderczynię.


Historię Jodi Brett i Todda Gilberta poznajemy z dwóch perspektyw. Najpierw wita się z nami Jodi, kobieta, która uważa, że w jej życiu nie nastąpią już wielkie zmiany. Todd to mężczyzna, który ewidentnie przechodzi kryzys wieku średniego. Zamienia wygodne życie z wieloletnią partnerką, na ekscytującą przygodę z szaloną dwudziestolatką. Dla niespodziewającej się tego Jodi jest to prawdziwy cios. Pewna swego, nigdy nie dążyła do zalegalizowania związku z Toddem. Jeśli mężczyzna szybko nie zejdzie z tego świata kobieta zostanie bez grosza przy duszy. Todd nie pozostawia jej wyboru...

Dzięki naprzemiennym rozdziałom lepiej poznajemy bohaterów książki. Nie są to postacie, które łatwo polubić. Jodi, choć jej racje są słuszne wydaje się chłodna i wyniosła. Todd, który nigdy nie był wierny swej partnerce, nagle po dwudziestu latach postanawia potraktować ją jak starą szmatę - po prostu wyrzucić. Od początku wiemy jak skończy się ta historia. Zdradzana od lat Jodi w końcu nie wytrzymuje. Perfekcyjna na zewnątrz, wcale nie jest taka, jaka wydaje się postronnym. Todd okazuje się słabym mężczyzną, rozdartym pomiędzy dwiema silnymi kobietami. A.S.A Harrison daje nam prawdziwą i dogłębną analizę rozpadu związku.

"W cieniu" czyta się zaskakująco szybko. Choć autorka już na początku mówi nam, jak zakończy się jej historia, to książka wciąga. Brak jej jednak momentu zaskoczenia, twistu, który sprawiłby, że będziemy ją pamiętać jeszcze po latach. Szkoda.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak.


poniedziałek, 23 marca 2015

Stosik

Stosik stał się praktycznie comiesięczną tradycją. Nic mnie chyba nie powstrzyma od kupowania książek (chyba, że mnie z pracy zwolnią). Na szczęście z miesiąca na miesiąc ograniczam wypożyczanie z bibliotek, więc wśród moich lektur jest co raz więcej książek własnych. Wiosenne porządki na półkach pozwoliły mi odkryć kilka fajnych, zapomnianych książek, za które mam nadzieję wkrótce się zabrać. Niezłe przeceny w księgarniach internetowych i łowy w bibliotece pozwoliły mi zgromadzić taki stosik:



Od góry:

Joanna Bator "Wyspa łza" - "japońskie" książki autorki mi się podobały, więc tu też liczę na dobrą lekturę; z biblioteki

Toni Morrison "Umiłowana" - o tej książce pisała Olga z Wielkiego Buka i bardzo mnie zainteresowała; z biblioteki

Karin Fossum "Czarne sekundy" - czytałam kilka książek Fossum, które były niezłe, więc dam szansę i tej; z biblioteki

James Scott "Bez litości" - ta książka zbiera raczej kiepskie opinie, więc jeszcze nie wiem czy przeczytam :/ z biblioteki

A.S.A Harrison "W cieniu" - od wydawnictwa ZNAK

Tana French "Kolonia" - bo poprzednia książka French bardzo mi się podobała

Michael Bussi "Czarne nenufary" - bo "Samolot bez niej" był bardzo dobrą książką

Lucy Foley "Utracona i odzyskana" - książka kupiona głównie z myślą o mojej mamie, ale ja też chętnie przeczytam

Madleine Swan "Historia kotów" - bo kocham koty :)

Fannie Flagg "Babska stacja" - bo kocham "Smażone zielone pomidory" :)

Gustavo Malajovitch "Ogród z brązu" - bo wciąż poszukuję nowych, ciekawych kryminałów, a argentyńskiego jeszcze nie czytałam :)

Praktyczne repetytorium z ćwiczeniami i Repetytorium leksykalno-tematyczne - powiększają moją kolekcję książek do nauki hiszpańskiego...

Te zakupy muszą mi starczyć na jakiś czas. Planuję zrobić sobie w kwietniu przerwę od kompulsywnego kupowania. Szykuję się już (finansowo i psychicznie) na majowe Targi Książki :)

piątek, 20 marca 2015

"Niewidzialny strażnik" Dolores Redondo

Nie ma nic lepszego na książkowy kryzys niż dobry kryminał. Takim okazał się "Niewidzialny strażnik" hiszpańskiej autorki Dolores Redondo.

W dolinie Batzan zostaje znalezione ciało 14-letniej dziewczynki. Mała Ainhoa Elizasu została zamordowana, a jej nagie ciało starannie upozowane. Policja szybko łączy tę sprawę z inną zbrodnią, której ofiarą padła młoda dziewczyna. Śledztwo w sprawie seryjnego mordercy dzieci zostaje powierzone młodej detektyw Amaii Salazar, która pochodzi z tych samych okolic, co zamordowane. Kobieta wraca do rodzinnego miasteczka, by poprowadzić dochodzenie. Tam będzie musiała zmierzyć się nie tylko z okrutnym mordercą, ale także własnymi demonami.


Fascynację autorki tradycjami i wierzeniami ludowymi Basków widać od pierwszych stron książki. Już na pierwszej stronie dowiadujemy się, że morderca dziewczynek, przez media został ochrzczony basajaunem, który w mitologii baskijskiej jest olbrzymem, panem i strażnikiem lasu. Ale basajaun nie jest jedyną postacią, która "straszy" w książce. W magicznych, pierwotnych lasach otaczających dolinę Batzan mieszkają jeszcze potężne wiedźmy zwane belagile i sorgina, cyklop pożerający ludzi tartalo, czy bogini Mari, opiekunka żniw i bydła. 

Główna bohaterka, Amaia Salazar to racjonalnie myśląca detektyw policji, na co dzień mieszkająca z mężem w Pampelunie. Mająca za sobą pobyt w Quantico, przeszkolona w tropieniu seryjnych morderców Amaia, szybko zostaje wyznaczona do kierowania śledztwa w rodzinnej miejscowości, w której wciąż mieszkają jej siostry i ciotka. Jest to zadanie niełatwe, bo morderca jest ostrożny, nie pozostawia po sobie wielu śladów, a duszna i tajemnicza atmosfera doliny Batzan dodatkowo miesza w umyśle Amai, która dodatkowo musi uporać się z bolesną sprawą z przeszłości. Autorka powoli pozwala czytelnikom odkrywać historię Amai, która jest równie mroczna i okrutna, co wątek główny.

Spotkanie z Dolores Redondo i jej "Niewidzialnym strażnikiem" uważam za bardzo udane. Ciekawa sprawa, duszna atmosfera i włączenie do sprawy mitologii baskijskiej stworzyły wciągającą i oryginalną powieść. Polecam!

wtorek, 17 marca 2015

Dylematy chorego czytelnika

Znacie ten stan, kiedy patrzycie na półki pełne nieprzeczytanych książek i kompletnie nie macie pojęcia, co chcielibyście przeczytać? Ja znam dość dobrze. Moje wyobrażenie choroby i zwolnienia lekarskiego wygląda tak: leżę w łóżku, otulona kołdrą, z kubkiem herbaty w jednej ręce, w drugiej dobra książka. Ewentualnie nadrabiam jakiś długaśny film (serial), który od dawna chciałam obejrzeć. Fikcja, marzenia ściętej głowy. W rzeczywistości wygląda to inaczej, jedyne co można w takim wypadku robić, to bezmyślne klikanie po kanałach, w poszukiwaniu czegoś lepszego niż kolejny odcinek Ukrytej prawdy. Oczywiście w otoczeniu góry chusteczek higienicznych. W tym tygodniu dopadło mnie jakieś wstrętne choróbsko. Tak więc siedzę w łóżku, patrzę na górę książek, które na mnie czekają i załamuję ręce. Napoczęłam "Wspomnienia brudnego anioła" i świetną "Ziemię kłamstw", ale zupełnie nie mogę się na nich skupić. Więc stoję (a właściwie leżę, bo półki mam blisko łóżka) przed półką z książkami.


Potrzebuję czegoś w miarę lekkiego i wciągającego. Może być kryminał, ale niezbyt ambitny i nie za długi (odpadła "Zaginiona dziewczyna" o której długo myślałam). Może jakaś lekka powieść historyczna - nowa Gutowska-Adamczyk? Nie, jednak nie mam ochoty. To może fantastyka? "Droga królów" stoi najbliżej, ale jest za długa i zbyt ciężka... W końcu padło na "Niewidzialnego strażnika" Dolores Redondo. Nie wiem, czy wytrwam w postanowieniu ;) 

Jakie jest Wasze książkowe remedium na chorobę/zmęczenie? Przeczekać? A może macie jakąś ukochaną książkę/autora, do którego wracacie w takich momentach?

środa, 4 marca 2015

"Śnieg przykryje śnieg" Levi Henriksen

Levi Henriksen to norweski pisarz, dziennikarz i muzyk. Na swoim koncie ma m.in. zbiór opowiadań pt. "Feber", książkę na dzieci "Engelen i Djevelgapet" (Anioł w Diabelskim Kanionie) i powieść "Śnieg przykryje śnieg", która ma zostać przeniesiona na ekrany kin przez reżysera Alexandra Moberga.


Dan Kaspersen, trzydziestoośmioletni Norweg, wraca do rodzinnej miejscowości Skogli, tuż przy granicy ze Szwecją. Mężczyzna, który właśnie wyszedł z więzienia, po dwuletniej odsiadce za przemyt narkotyków, przyjeżdża na pogrzeb młodszego brata. Jakob został znaleziony w swoim samochodzie martwy, niedaleko domu, który odziedziczył po rodzicach. Dan próbuje odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego jego brat popełnił samobójstwo i ułożyć sobie życie po pobycie w więzieniu. Odwiedza jedynego pozostałego przy życiu krewnego - beznogiego wuja, poznaje przyjaciółkę brata Monę Steinmyrę i załatwia porachunki z dawnym kumplem. Po napadzie na starszego, zamożnego mieszkańca Skogli, dziadka mężczyzny, z którym Dan miał zatarg, interesuje się nim policja, a mężczyzna walczy z łatą kryminalisty, jaką przypięli mu mieszkańcy Skogli. 

Choć głównemu bohaterowi bliżej już do 40 niż 30, to przez całą książkę miałam wrażenie, jakbym czytała o swoim rówieśniku, a może nawet osobie młodszej. Dan jest postacią mocno zagubioną i samotną, nie wie co ze sobą począć. Na szczęście na swojej drodze spotyka Myrę, a przyjaźń powoli przeradza się w głębsze uczucie. Drugim bohaterem, który zwraca uwagę jest wujek Dana, były marynarz, który po stracie nogi został przeniesiony do domu opieki. Jego rubaszny humor wprowadza do książki elementy humorystyczne, które równoważą poważny nastrój powieści.

Srogie rozczarowanie przeżyje osoba, która przed przeczytaniem powieści Henriksena, nastawi się mroczny skandynawski kryminał. Owszem, jest tu mroczno i ponuro, ale "Śnieg przykryje śnieg" to bardziej powieść obyczajowa, w której wątek kryminalny, jest jedynie dodatkiem do rozważań o stracie,  Bogu i braterskiej miłości. Mnie osobiście "Śnieg przykryje śnieg" nie zapadnie w pamięci na dłużej. Nic właściwie nie mam do zarzucenia tej powieści nic konkretnego - po prostu nie rzuciła mnie na kolana. Wielbicielom mrocznych skandynawskich niekryminalnych klimatów może się jednak podobać.  

Za książkę dziękuję Bussines i Culture oraz wydawnictwu Smak Słowa.


wtorek, 3 marca 2015

Na co do kina w marcu?

Nie udało mi się wybrać do kina w lutym. Premiery poprzedniego miesiąca, choć interesujące, nie zdołały mnie do tego zmobilizować. W marcu, o dziwo, nie widzę wiele dla siebie, ale 19 marca rozpoczyna się 15 Tydzień Kina Hiszpańskiego, na który chodzę od dobrych kilku lat. Co będę chciała obejrzeć?

Kopciuszek


"Kopciuszek" to adresowany do całej rodziny film fabularny inspirowany klasyczną baśnią o tym samym tytule. W najnowszej produkcji Disneya, w reżyserii nominowanego do Oscara Kennetha Branagha ("Thor", "Hamlet"), zobaczymy jedne z najbardziej intrygujących aktorek współczesnego kina: Cate Blanchett w roli złej macochy i Helenę Bonham Carter jako dobrą wróżkę. W filmie poznajemy historię Elli, której życie diametralnie zmienia się po niespodziewanej śmierci ojca. Wystawiona na łaskę i niełaskę bezwzględnej macochy i jej dwóch córek, dziewczyna staje się służącą, złośliwie nazywaną Kopciuszkiem…

Zbuntowana

 
Nastoletnia Beatrice Prior w imię miłości porzuciła uporządkowany świat i teraz, naznaczona piętnem Niezgodnej, musi zmagać się z konsekwencjami swojej decyzji. Podjęta przez nią walka może mieć wpływ nie tylko na jej osobistą przyszłość, ale także wstrząsnąć posadami otaczającego świata. O ile oczywiście  uda jej się udźwignąć spoczywające na niej brzemię, by w ogarniętym wojną domową świecie zdać niespodziewany i trudny egzamin dojrzałości. A jednocześnie nie utracić tego, na czym zależy jej najbardziej.

Ex Machina 

 
Scenarzysta „28 dni później” i „W stronę słońca” zaprasza do świata przyszłości, która dzieje się już teraz, w laboratoriach, o których nie mamy pojęcia. Młody informatyk Caleb (Dohmnall Gleeson) wygrywa firmowy konkurs i na tydzień trafia do laboratorium, w którym pracuje szef firmy - Nathan (Oscar Isaac). Caleb poznaje w nim piękną Avę (Alicia Vikander) - pierwszą na świecie sztuczną inteligencję pod postacią kobiety. Ava jest wynikiem eksperymentu Nathana. Czuje, myśli, wzrusza się i boi o własną przyszłość. Caleb nie wie, że sam jest częścią eksperymentu, który ma sprawdzić, jak na postać Avy zareaguje przeciętny człowiek.

Najchętniej poszłabym do kina na nową wersję Kopciuszka i Zbuntowana. Serdecznie polecam Wam też film Dumni i wściekli.

Dumni i wściekli 

 
Konserwatywne, górnicze miasteczko, z którego ucieka, kto może. Kiedyś spokojne, dziś targane strajkami. Kiedy poczucie wrogości wobec wszystkiego, co obce osiąga apogeum, niespodziewanie przyjeżdżają tu kolorowym busem geje i lesbijki ze stolicy. Na ratunek potrzebującym! Czy padną najgorsze obelgi i posypią się zęby? Czy jedni i drudzy będą potrafili podać sobie pomocną dłoń? Co musi się wydarzyć, by konserwatywni mieszkańcy przyjęli pod strzechy aktywistów walczących o równouprawnienie? Co musi się stać, by staruszki odważyły się ruszyć w rajd po nocnych klubach Londynu? I czy wszyscy będą umieli razem bawić się i tańczyć w rytm hitów Bronski Beat?

Na przeglądzie kina hiszpańskiego z chęcią zobaczyłabym:

Jak zostać Baskiem

  
Podobno przeciwieństwa się przyciągają, a Rafę i Amaię różni wiele. On to typowy mieszkaniec Andaluzji, wielbiciel piłki nożnej, wina Jerez, brylantyny i pięknych kobiet. Ona pochodzi z Kraju Basków, ma nie lada temperament, nie lubi się stroić, i jest odporna na jego wdzięki. Żeby ją zdobyć, Rafa jest skłonny pojechać na daleką północ, a nawet zostać Baskiem.

Wielka hiszpańska rodzina


Zwariowana komedia o ślubie zaplanowanym na dzień, w którym drużyna narodowa Hiszpanii gra w finale mundialu. Cały kraj żyje piłką nożną, tymczasem liczną rodzinę, na czele z młodą parą, czeka jedna z najważniejszych życiowych rozgrywek. Czy uda im się zwyciężyć, zwłaszcza że nietrafiony wybór daty ślubu to tylko jedno z serii niefortunnych zdarzeń tego dnia… Czy wszyscy zagrają fair? Kto będzie atakować, a kto zdecyduje się na obronę i kontratak?


Więcej informacji na temat tego wydarzenia znajdziecie tu

niedziela, 1 marca 2015

Podsumowanie lutego

Nie wiem, jak to się dzieje, że co roku, luty jest dla mnie jednym z najgorszych miesięcy. W tym razem było podobnie. Nawał pracy nie pozwolił na kilka rzeczy, które sobie zaplanowałam, ale ogólnie nie było tak źle. Przeczytałam 7 książek (w tym dwie spore cegły), dwie mam napoczęte. Niestety jakościowo nie było tak dobrze, jak w styczniu, choć nie trafiłam na żadnego bubla. Przeczytałam 4 książki z biblioteki, jedną pożyczoną od koleżanki, jedną w ramach wyzwania 12 książek na 2015 rok i jedną recenzencką. W lutym przeczytałam 2 książki polskich autorów, 2 amerykańskich i po 1 angielskiej, francuskiej i norweskiej. Przeczytałam 5 z 7 zaplanowanych wcześniej książek.



1. Wojciech Cejrowski "Wyspa na prerii" - kolejna książka z mojej półki. Nie zawiodła mnie, ale też niczym nie zaskoczyła. 7/10

2. Levi Henriksen "Śnieg przykryje śnieg" - moja opinia w przyszłym tygodniu 6/10

3. Olivier Truc "Ostatni Lapończyk" - ceglasty kryminał francuskiego autora w ciekawej, lapońskiej scenerii 6.5/10

4. Marek Wałkuski "Wałkowanie Ameryki" - luty był mocno amerykańskim miesiącem - dobrze napisana książka, pełna niezwykłych ciekawostek. 7/10

5. Alan Bradley "Gdzie się cis nad grobem schyla" - tom 5 serii o niezwykłej dziewczynce, kończy się tak, że od razu chciałoby się przeczytać następny tom... 7/10

6. Dennis Lehane "Ciemności, weź mnie za rękę" - udany drugi tom o detektywach Patricku Kenzie i Angeli Gennaro 7/10

7. Hugh Howey "Silos" - druga cegła lutego, niezła powieść-dystopia 6.5/10 

 

Filmowo było fatalnie. Obejrzałam tylko jeden film, musical "Into the Woods", który podobał mi się umiarkowanie, nie zachwycił, ale nie był też zły. Luty był bardziej serialowy, niż filmowy. Niedawno skończyły się sezony rewelacyjnego Broadchurch, sympatycznej Agentki Carter i zabawnego Sleepy Hollow. Nie wybrałam się do kina, nad czym ogromnie boleję, ale byłam w Multikinie na zorganizowanym przez British Council pokazie sztuki teatralnej "Treasure Island". Bardzo fajna i ciekawa inicjatywa. Polecam! Więcej informacji tu.


W lutym uczestniczyłam w warszawskiej wymianie książkowej, z której przytargałam:





Zaczęłam też (ponownie) uczyć się hiszpańskiego, a także rozpoczęłam przygodę z Kolorowym treningiem antystresowym.

 


A czym będę zajmowała się w marcu?


A także:


A jak Wam minął luty?