Amadeo Gunelli, młody kierowca ratraka, pojazdu przygotowującego trasy narciarskie, zjeżdża do domu skrótem, tak zwaną "czarną trasą". Mężczyzna kierujący potężną maszyną najeżdża na coś, co z daleka przypomina rozjechanego kurczaka. Niestety szybko okazuje się, że to zwłoki lokalnego właściciela pensjonatu.
Wicekwestor Rocco Schiavone, rodowity rzymianin, zadarł z niewłaściwymi ludźmi. W efekcie znalazł się na "zesłaniu" w niewielkiej górskiej mieścinie na północy Włoch. Arogancki policjant rozpoczyna śledztwo w sprawie mężczyzny zmiażdżonego przez ratrak.
Niewątpliwą zaletą "Czarnej trasy" jest jej antypatyczny główny bohater. Rocco to arogancki, zadufany w sobie niesympatyczny typek, który za nic ma swoich przełożonych i podwładnych, a pobyt w Aoście traktuje jak męki piekielne. Do tego Rocco zamieszany jest w jakieś podejrzane sprawy, a ewentualnych świadków traktuje obcesowo, a nawet ucieka się do przemocy. Z drugiej strony w jego historii jest jakieś drugie dno, którego autor jeszcze nie ujawnił, co czyni jego postać interesującą.
Niestety nie można powiedzieć o samej zagadce kryminalnej, która jest dość banalna. Wyraźną wskazówkę, kto może stać za śmiercią ofiary, autor daje już na samym początku powieści. Czujny i doświadczony czytelnik szybko nabierze podejrzeń, co do tej postaci.
Słaba zagadka i antypatyczny bohater mogłyby sprawić, że do autora nie wrócę, ale z Manzanim będzie inaczej. Rocco mnie zaciekawił i czuję, że jeszcze niejedno może mieć za uszami. Oby tylko, następnym razem zagadka kryminalna była bardziej wyrafinowana.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza.
Na razie nie zamierzam sięgać po tę powieść. Wprawdzie bohater zapowiada się na intrygującą postać, ale wolę poczekać na zajmującą intrygę kryminalną.
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem :)
UsuńMyślałam o tej książce, ale chyba jednak dam na wstrzymanie...
OdpowiedzUsuńNie namawiam zbyt usilnie ;)
UsuńSłaba zagadka kryminalna ? Niestety nie lubię, gdy intryga jest przewidywalna, choćby i chwalił ją sam Camilleri. Nie skuszę się na tą książkę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tommy z samotni
Rozumiem :)
UsuńPozdrawiam :)
Rocco jest super! Szalenie polubiłam tę postać. :D
OdpowiedzUsuńMnie na początku wkurzał, ale końcówka mnie zaintrygowała :P
UsuńLubię jak bohaterem jest nietuzinkowy facet z jajami :D
OdpowiedzUsuńNo to dobrze trafiłaś z Rocco ;)
UsuńTakich naprawdę wyrazistych i niekoniecznie sympatycznych bohaterów lubię, więc mogłoby być ciekawie. Ta przewidywalna zagadka kryminalna trochę mnie martwi i pewnie po książkę nie sięgnę w najbliższym czasie, ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takich nietypowych bohaterów, dlatego liczę na to, że autor bardziej dopracuje intrygę.
UsuńSzkoda, że łatwo się domyśleć, kto jest mordercą. To zawsze trochę psuje odbiór książki, bo znając rozwiązanie zagadki, nie odczuwa się już takiego dreszczyku emocji.
OdpowiedzUsuńW przypadku tej książki niestety domyśliłam się wyjątkowo szybko :(
UsuńLubię kryminały, ale nad tym się jeszcze zastanowię :)
OdpowiedzUsuń