Od góry:
Judith Lennox "Ostatni taniec" - romans historyczny od księgarni Martas
Sharon Bolton "Mroczne przypływy Tamizy" - pożyczona od koleżanki
Nele Neuhaus "Zły wilk" - pożyczona od kuzynki
Jonas Jonnason "Analfabetka, która potrafiła liczyć" - druga książka autora "Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął
Diane Chamberlain "Milcząca siostra" - kolejna książka autorki, którą bardzo lubię
Tom Rob Smith "Ofiara 44" - thriller osadzony w czasach stalinowskiej Rosji, ekranizacja książki w kwietniu w kinach
Jo Baker "Dworek Longbourn" - dla wielbicielki "Dumy i uprzedzenia" pozycja obowiązkowa
Anne B. Ragde "Raki pustelniki", "Na pastwiska zielone" - tom 2 i 3 trylogii Neshov
Sarah Waters "Za ścianą" - moje pierwsze spotkanie z tą zachwalaną autorką
Peter Acroyd "Londyn. Biografia" - książka, którą będę musiała czytać do powolnego zaczytywania się
Wszystkie fajne. Jednak ANALFEBETKA jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńBędą ją wkrótce czytać. Jestem ciekawa, czy będzie tak dobra jak "Stulatek".
Usuństosik jest uroczy, mam w kolejce Analfabetkę :))
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją recenzję w takim razie :)
UsuńZafascynowała mnie ostatnio proza Chamberlain, więc Milczącą siostrę też mam w planach:) Miłego czytania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHaha, no to fajnie, bo ja przymierzam się do kolejnych zakupów, skoro w Bonito znowu jest promocja.
OdpowiedzUsuńWidziałam i powstrzymuję się ostatkiem sił :D
UsuńBardzo interesujący stosik, ja przymierzam się do ''Analfabetki...''
OdpowiedzUsuń"Analfabetka" jest dość popularna jak widzę ;)
UsuńZ miłą chęcią zapoznała bym się z książkami Nele Neuhaus :)
OdpowiedzUsuńNeuhaus piszę całkiem dobre kryminały - polecam :)
UsuńNiestety nic nie znam, czekam zatem na opinie. Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTym razem zwróciłem uwagę tylko na biografię Londynu :D Bolton też niby ciekawa, ale odkąd mam jej książki na półce, to coraz mniej mi się spieszy z ich lekturą :D W sumie o tym "Złym Wilku" bym jeszcze chętnie jakąś notkę przeczytał, bo nie słyszałem o książce wcześniej :O
OdpowiedzUsuńBiografia wygląda najbardziej efektownie ;) Bolton jest niezła, ale mam wrażenie, że bardziej podoba się kobietom niż mężczyznom. W każdym razie daj znać, jak przeczytasz :)
Usuń"Ostatni taniec", i "Zły wilk", i "Milcząca siostra", to moje typy, gdybym miała wybierać coś dla siebie:)
OdpowiedzUsuń"Ostatni taniec" właśnie czytam, a "Milczącą siostrę" zacznę niedługo. "Zły wilk" pewnie będzie czekam najdłużej ;)
UsuńJuż dawno nie miałam u siebie takiego stosiku. Zazdroszczę czasu na czytanie. A z resztą idę poczytać, bo zazdrość te takie żółte uczucie :)
OdpowiedzUsuńAż tak dużo tego czasu na czytanie to nie mam ;)
UsuńJa mam ochote na Ragde, a przede wszystkim na Londyn. W tym miesiacu juz chyba wychodzi Wenecja Ackroyda, wiec na pewno kupie, haha. Ciekawa jestem Ofiary 44.
OdpowiedzUsuńLondyn muszę kupić, bo mam z biblioteki i już wiem, że nie przeczytam w terminie...
UsuńMiłej lektury! Najbardziej chciałabym przeczytać ,,Milczącą siostrę" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudne książki, bardzo w moim stylu, więc Twój stosik przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Ofiarę 44", niezła powieść, tylko końcówka w stylu iście amerykańskim i to mi popsuło efekt, kolejne powieści tego pisarza już tak dobre nie były, jeszcze nie zdecydowałam co z filmem.
OdpowiedzUsuńWaters i Ragde jak najbardziej, w każdym razie na nudę nie możesz narzekać :)
Pewnie bym się "Ofiarą 44" nawet nie zainteresowała, ale zaintrygował mnie zwiastun i dobra obsada filmu. Zobaczymy, jak ta amerykańska końcówka :D
UsuńMiłego czytania.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCzekam na recenzję "Ofiary 44". Gratuluję w wytrwaniu w postanowieniu nie kupowania książek. Miejmy nadzieję, że wytrzymasz do końca. Też by mi się przydało coś takiego XD
OdpowiedzUsuńhttp://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Czasami jestem bliska złamania się, szczególnie kiedy widzę jakąś okazję, ale mam nadzieję, że dam radę :)
UsuńPolecam "Mroczne przypływy Tamizy" !
OdpowiedzUsuń"Londyn" też u mnie czeka, poluję też na Waters w mojej bibliotece.
życzę miłych chwil z książkami :)
tommyknocker
Za Bolton pewnie wezmę się na początku maja (nie lubię zbyt długo trzymać pożyczonych książek) :) Dziękuję!
UsuńIle wspaniałości! Miłej lektury. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzytałam Ofiarę 44, rewelacja!
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo niedługo będę czytać Ofiarę :)
UsuńMiłego czytania;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń"dworek" mnie się nie podobał zbytnio. na "Analfabetkę" mam mega ochotę, bo na "Stulatku" się bardzo uśmiałam :) A biografia Londynu mnie trochę przytłoczyła swoim rozmiarem.
OdpowiedzUsuńDam "Dworkowi" szansę, ale jeśli styl autorki nie będzie mi odpowiadał, to książkę porzucę :P Jestem prawie w połowie "Analfabetki" i przyjemnie się czyta. Muszę stwierdzić z przykrością, że mnie "Londyn" też przytłoczył :/
UsuńJa przeczytałam wszystkie książki Bolton, ale "Mroczne przypływy Tamizy" podobały mi się najmniej. Niestety, ale fajna seria została lekko przeciągnięta.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka stwierdziła to samo. Szkoda, bo to fajna seria. W każdym razie i tak zamierzam dokończyć :)
UsuńChciałabym wreszcie poznać Neuhaus i Chamberlain.
OdpowiedzUsuńObie polecam :)
UsuńA nie masz trochę wolnego czasu do oddania? :P
UsuńWręcz przeciwnie :D
UsuńTen stosik wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://weraweronika.blogspot.com/
Dzięki :)
Usuń"Analfabetka, która potrafiła liczyć" brzmi intrygująco. Miłego czytania ;)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna książka :) Dziękuję!
UsuńCzytałam jedynie "Dworek Longbourn" i całkiem dobrze wypadł, choć ja generalnie mam takie sobie podejście do tych wszystkich przeróbek i kontynuacji powieści Austen.
OdpowiedzUsuńJA też jakoś nie szaleję za przeróbkami, ale jestem zaciekawiona "Dworkiem".
UsuńAnalfabetka, która potrafiła liczyć - jestem jej ciekawa i oczekuję na opinię. Stulatek leży u mnie i się kurzy, ale kiedyś go nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńJak na razie bardzo mi się podoba :)
UsuńBardzo jestem ciekawa książki "Analfabetka, która potrafiła liczyć", ale jeszcze nie mam jej w swojej biblioteczce. :) "Stulatek..." bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuń"Analfabetka" klimatem i humorem bardzo przypomina "Stulatka", więc powinna Ci się podobać :)
UsuńCiekawi mnie czy "Analfabetka" Ci się spodoba (sama na na razie przymierzam się do "Stulatka...", który czeka na półce) i o Chamberlain też chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuń"Analfabetka" mi się podoba. Co do Chamberlain - czyta się dobrze, ale niestety fabuła jest mocno przewidywalna.
UsuńO, nie lubię przewidywalności. Mam jednak na półce inny tytuł tej autorki, może będzie bardziej zaskakująco.
UsuńJa sobie w tym miesiącu pofolgowałam jeśli chodzi o kupowanie/przynoszenie książek:)
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosu czytałam Chamberlain i wspominam jako rewelacyjną!
Chamberlain była dobra, ale jak dla mnie straszliwie przewidywalna :/
Usuń