poniedziałek, 29 września 2014

"Tamte cudowne lata" Marian Izaguirre

Lata 50, Madryt. Lola i Matias, młode małżeństwo prowadzi niewielki antykwariat. Kobieta wciąż wspomina czasy przed wojną domową, gdy wraz z mężem prowadzili beztroskie życie zamożnej elity intelektualnej. Życie małżeństwa zmienia się, gdy odwiedza ich tajemnicza cudzoziemka. Alice mieszka w Madrycie od piętnastu lat i choć z pochodzenia jest Angielką, wychowała się we Francji. Pewnego dnia widzi Matiasa roznoszącego książki do klientów i zafascynowana mężczyzną podąża za nim aż do antykwariatu, gdzie obserwuje małżeństwo. W końcu wchodzi i kupuje książkę, a w jej miejsce podrzuca inną. Ta książka okazuje się być wspomnieniami nieślubnej córki pewnego angielskiego księcia. Zafascynowany lekturą Matias wpada na niezwykły pomysł - kładzie książkę na wystawie, otwartą na pierwszej stronie. Codziennie prezentuje dwie strony, a czytelnik, który pierwszy dojdzie do końca, ma otrzymać ją w prezencie. Następnego dnia Alice prosi Lolę o przeczytanie jej pierwszych stron powieści i tak zaczyna się ich wspólna podróż do Anglii początków XX wieku.



"Tamte cudowne lata" to książka w książce. Akcja toczy się dwutorowo, poznajemy historię młodego małżeństwa, żyjącego we frankistowskiej Hiszpanii, naznaczonej piętnem wojny domowej oraz wspomnienia Rose Tomlin opisane w książce "Dziewczyna o włosach jak len". Wychowana we Francji, w rodzinie Hervieu, dziewczyna przez lata nie wie, kim są jej rodzice. Dzięki czytającym książkę Alice i Loli poznajemy jej burzliwe losy.

Debiutancka powieść Marian Izaguirre to hołd oddany książkom i ich miłośnikom. Bohaterowie to ludzie kochający czytać. Lola i Matias, niegdyś zamożni, teraz żyją bardzo skromnie. Z pomocą przychodzi im Alice, która również podziela ich miłość do literatury. Rose książki towarzyszą w najtrudniejszych momentach jej życia. W swoich wspomnieniach często wspomina o utworach bliskich jej sercu. Przez "Tamte cudowne lata" przewija się wiele tytułów, niektóre znane (np. "Wichrowe wzgórza"), inne trochę mniej (np. "Złuda" Laforet). Wspólne czytanie "Dziewczyny o włosach jak len" bardzo zbliża Alice i Lolę, kobiety zaprzyjaźniają się, pomagają sobie i stają się bliskie. Również odwiedziny kobiety w antykwariacie rodzą porozumienie pomiędzy nią a Matiasem.

"Tamte cudowne lata" to książka dla bibliofilii. Choć okładką i opisem przywodzi na myśl kultowy "Cień wiatru" nie może się z nim niestety równać, gdyż książka Zafona jest o wiele lepiej dopracowana. Powieści Izaguirre brakuje też klimatu, a pewne wątki wydają się być niedopracowane. Nie jest to książka idealna, a raczej typowy średniak - powieść, która sprawia przyjemność podczas czytania, ale za pół roku zniknie z naszej pamięci.

Za książkę "Tamte cudowne lata" dziękuję księgarni Libroteka.


niedziela, 21 września 2014

Co w serialach piszczy jesienią?

Wrzesień i październik to miesiąc powrotów nowych i starych seriali. Ja ostatnio widzę jednak dla siebie co raz mniej produkcji. Wybieram je rozsądniej i bez wahania porzucam, gdy coś mi nie odpowiada. Tej jesieni wybrałam:


Madam Secretary


Projekt Barbary Hall ("Homeland") i Morgana Freemana. Fabuła opowiadać będzie o prywatnym i służbowym życiu amerykańskiej Sekretarz Stanu, w którą wcieli się Tea Leoni. Jako jeden z najważniejszych międzynarodowych dyplomatów, bohaterka musi pamiętać też o swojej rodzinie.




Gotham


Akcja skupi się na młodym detektywie Jamesie Gordonie w mieście Gotham, które jeszcze nie słyszało o Batmanie.




How to Get Away With Murder


Nowość od topowej producentki Shondy Rhimes. Fabuła opowiada o grupie ambitnych studentów prawa, którzy razem z panią profesor (Viola Davis) specjalizującą się w prawie karnym zostają wplątani w sprawę morderstwa, która zmieni ich życie.




Constantine

 
Tytułową rolę w "Constantine" zagra Matt Ryan. Wcieli się w "mistrza okultyzmu", który zmaga się ze swoją wiarą i jest ścigany przez grzechy ze swojej przeszłości. Zostaje on niechętnie zmuszony do obrony ludzkości przed zbierającymi się siłami zła.




The Missing 



Fabuła opowiada o zdruzgotanym mężczyźnie - Tonym (James Nesbitt), którego syn został porwany przez nieznanych sprawców podczas rodzinnych wakacji we Francji. Główny bohater nie potrafi pogodzić się z faktem, że jego syn może już nie żyć, i postanawia go odszukać. Nie zdaje sobie sprawy, że poszukiwania trwać będą kilka lat i zniszczą życie nie tylko jego, ale również żony, Emily (Frances O'Connor). W poszukiwaniach Tony'emu pomaga detektyw Julien.




State of Affairs

 
"State of Affairs" to serial dramatyczny stworzony przez Katherine Heigl, w którym aktorka znana z "Chirurgów" gra główną rolę. Każdego dnia prezydent USA zmaga się z trudnymi decyzjami, w których liczy się życie ludzkie. Jedna z najlepszych analityczek CIA - Charleston Tucker (Heigl) zostaje dołączona do ekipy obecnej na codziennych briefingach związanych z międzynarodowymi kryzysami, w których bierze udział prezydent. Charlie rozwija bliską osobistą relację z kobietą-prezydent (Alfre Woodard), ponieważ niedawno była zaręczona z synem prezydentowej, który zginął w ataku terrorystycznym. W obsadzie również: Adam Kaufman, Sheila Vand, Cliff Chamberlain, Tommy Savas i Leslie Odom Jr.




Ascension


"Ascension" to produkcja, której akcja będzie działa się na tytułowym statku kosmicznym. W roku 1963 Stany Zjednoczone wysłały go z misją zaludnienia nowego świata. Na jego pokładzie znalazło się kilkuset mężczyzn, kobiet i dzieci. Po trwającej 50 lat wyprawie, bohaterowie docierają do momentu, od którego nie ma już powrotu. Tajemnicze morderstwo młodej kobiety sprawia, że populacja statku zaczyna zastanawiać się jaki jest prawdziwy cel ich misji.



Znaleźliście coś dla siebie? Co będziecie oglądać na jesieni?

Opisy pochodzą ze strony hatak.pl

sobota, 6 września 2014

Stosik

Po udanym czytelniczo sierpniu (12 książek, czyli jak na mnie bardzo dobrze) przyszedł kryzys czytelniczy. Powrót do pracy, przeziębienie i ogólne zmęczenie spowodowały zastój i książkowstręt. Już tydzień "siedzę" w "Botanice dusz" (skądinąd dobrej książce) i nie mogę przebrnąć. Czytam tylko w komunikacji miejskiej, bo po powrocie do domu oczy same mi się zamykają. Książki uparcie jednak do mnie przybywają, choć już teraz wiem, że niektóra z nich oddam nieprzeczytane. Trudno, może kiedyś przyjdzie lepszy czas ;)


Jaume Cabre "Głosy Pamano" - od wydawnictwa Marginesy

Christina Baker Kline "Sieroce pociągi"

Wendy Welch "Księgarenka w Big Stone Gap. O przyjaźni, wspólnocie i nadzwyczajnej przyjemności z dobrej książki"

Pierre Lemaitre "Ofiara" - ciekawe czy będzie tak dobra jak "Alex"? Podobno nie... 

Rosanna Ley "Zatoka tajemnic" 

Fredrik Backman "Mężczyzna imieniem Ove" - z winy AnnRK ;)

Merce Rodoreda "Diamentowy plac"

Jo Nesbo "Syn"

Magnus Montelius "Mężczyzna z Albanii"

Herbjorg Wassmo "Księga Diny" - nareszcie w moich rękach!

Barbara Wachowicz "Bohaterki Powstańczej Warszawy" - tę niezłą cegłę chyba kupię, bo nie ma mowy by udało mi się ją przeczytać w terminie.

Macie jakieś metody na książkowstręt? A może po prostu przeczekać?